Bardzo interesujący wywiad Marcina Łojewskiego, członka zarządu Kaufland Polska, dla Business Insider Polska na temat cen żywności.
– Fala podwyżek cen żywności dopiero nadejdzie. Choć już teraz w przypadku podstawowych artykułów spożywczych widzimy często większy wzrost poziomu cenowego, niż wskazują na to dane GUS. Nie chciałbym tak spekulować, ale z pewnością czekają nas dalsze podwyżki na poziomie nawet kilkunastu procent – mówi Marcin Łojewski
– Jeszcze na dobre się nie zaczęło. Fala podwyżek cen żywności dopiero nadejdzie. Choć już teraz w przypadku podstawowych artykułów spożywczych widzimy często większy wzrost poziomu cenowego, niż wskazują na to dane GUS. Uważam, że ta presja szybko nas nie opuści. Również dlatego, że oprócz konsekwencji wojny, czyli drożejącej produkcji, w Polsce widoczny jest jednocześnie zwiększony popyt za sprawą przebywających z Ukrainy uchodźców. Napływ tak wielu konsumentów w tak krótkim okresie sprawia, że zapotrzebowanie istotnie rośnie.
– Marża naprawdę kształtuje się na niskim poziomie. Zależy to przede wszystkim od aktualnego miksu promocyjnego, a także poszczególnych artykułów. Na wzrost cen produktów wpływa bardzo wiele czynników. Pozrywane w czasie pandemii COVID-19 łańcuchy dostaw nadal nie wróciły do przed pandemicznej przepustowości. Kryzys surowcowy został pogłębiony wojną w Ukrainie. Dochodzą do tego rosnące koszty transportu, opakowań czy też wynagrodzeń dla personelu. To wszystko jest ze sobą ściśle powiązane i skutkuje podwyżkami rzędu nawet kilkudziesięciu procent. Drożejące produkty na sklepowych półkach wcale nas nie cieszą, nie korzystamy na tym dodatkowo.
Nie chciałbym spekulować (na jakim poziomie podwyżki cen się zatrzymają), ale z pewnością czekają nas dalsze podwyżki na poziomie nawet kilkunastu procent. Fala inflacji nas nie ominie.
Źródło: Business Insider
Jeżeli tak rośnie zapotrzebowanie. Powód dużo Ukraińców. To dlaczego wszystko drożeje w tym momencie powinno tanieć jest duży popyt sprzedaż obroty .Co za idjota wszystko ustawia odwrotnie. Natomiast to zmienić