Analitycy Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przewidują, że ceny detaliczne żywności w grudniu mogą być o 1-2 proc. wyższe niż przed rokiem.
– W najbliższym czasie rynkowe uwarunkowania produkcji rolniczej mogą nieznacznie poprawić się pod wpływem wzrostu cen przede wszystkim surowców roślinnych. Spadek zbiorów praktycznie wszystkich roślin uprawnych ograniczy ubiegłoroczną presję podaży, spowodowaną rekordowymi zbiorami – czytamy w comiesięcznym raporcie IERiGŻ.
Czytaj także:
Polska żywność podbija Wielką Brytanię. Mamy szansę na zwiększenie eksportu
Dynamikę wzrostu cen skupu hamować będzie jednak utrzymująca się wysoka podaż produktów zwierzęcych, zwłaszcza, że pogorszenie opłacalności produkcji przede wszystkim chowu trzody chlewnej, ale również drobiu, bydła i mleka, będzie skłaniać mniej efektywnych producentów do redukcji pogłowia zwierząt. Będzie to zwiększać podaż żywca.
– Sytuacja może zmienić się w czwartym kwartale pod wpływem sezonowego spadku podaży, głównie mleka – informuje Jadwiga Seremak-Bulge z IERiGŻ.
Redakcja AgroNews, fot. flickr.com/Open Grid Scheduler Grid Engine