Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych kontroluje rynki hurtowe w całym kraju. Pod lupę inspektorów poszły świeże warzywa i owoce oraz ziemniaki.
16 maja 2024 roku IJHARS wraz z Państwową Inspekcją Sanitarną skontrolował rynki hurtowe Krakowie, Lublinie, Poznaniu, Rzeszowie, Szczecinie i Warszawie.
Zakres kontroli:
Jakość handlowa, w tym znakowanie – 73 partii, o łącznej masie 41 159,1 kg pomidorów, ogórków, sałaty, młodej kapusty, truskawek oraz ziemniaków.
Liczba podmiotów skontrolowanych – 17.
Ustalenia:
Nieprawidłowości stwierdzono w 10 podmiotach, dotyczyły głównie znakowania produktów krajowych i zagranicznych.
Wymagania jakościowe zakwestionowano w przypadku 1 partii pomidorów koktajlowych cherry (Hiszpania), z uwagi na objawy zepsucia – widoczne objawy pleśni.
Stwierdzone nieprawidłowości w zakresie znakowania, w tym:
- całkowity brak oznakowania, np. truskawki z Grecji, kapusta z Macedonii, ziemniaki z Rumunii,
- brak cech identyfikacyjnych pakującego/wysyłającego, np. pomidor gałązka z Holandii,
- brak oznakowania w języku polskim, tj. truskawki z Grecji, ziemniaki z Grecji,
- brak kodu identyfikującego partię, tj. ziemniaki z Hiszpanii.
W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami wobec podmiotów wprowadzających do obrotu ww. produkty niespełniające wymagań jakości handlowej prowadzone są postępowania administracyjne, których konsekwencją będą sankcje przewidziane prawem.
Źródło: IJHAR
Jeszcze Trzeba Sprawdźc Tłuszcz Techniczny Co Zwierza do Kraju Masło kupują Do Utylizacji A w Marketach UNi na terenie Polski UNi Europejskiej Sklepów tylko Polak nie Ma sklepów Ten Smar Masło jest Mieszane Pakowane Osełki Kupić To jest za tydzień Spleśniały jak Chleb Przypomnicie Sobie POLACY jak 16 lat Temu Jak koło Krakowa Mieszali Ten Tłuszcz Techniczny poszukajcie W Aktach sprawy Tą Aferę To jest Powtórka Historii
Zworzenia Modyfikowanej Paszy Dla Narodu Polskiego
jakby kontrolę były robione od lat90 to może bylo by lepiej, teraz to tragedia 3/4 towaru się nie nadaje, jakość i efekt kontroli to następny problem to takie bicie piany a efekt taki sobie a wystarczy podać publicznie co za towar i jaki sklep i reacja klientów byłaby nawieksza kara, a jeżeli chodzi o jakość to jest jeszcze gorzej o chodzi o nasze zdrowie to już na to powinny być paragraf no ale to jest Polska przy takiej kostytucji i stanie prawnym to hulaj dusza diabła niema
Teraz kontrolę Polaków itd a że Ukraina chukowy towar nam przywozi to macie klapki na oczach porażka czym wy się chwalicie