Ubiegłoroczna susza dała się we znaki wielu rolnikom. Jej skutki odczuli nie tylko producenci zbóż, ziemniaków, warzyw czy owoców, ale także hodowcy zwierząt. Dlatego BASF zainicjował spotkania z rolnikami, na których poruszana jest tematyka minimalizowania skutków suszy.
Jarosław Muczek, BASF Polska
Inauguracja trzeciej edycji AGRO AKADEMII BASF 2016 odbyła się 14 stycznia w Tarnowie Podgórnym koło Poznania. W ramach AGRO AKADEMII odbędzie się w Polsce w tym roku 14 konferencji zimowych i 11 warsztatów polowych.
Inicjatywę tę wspierają także John Deere, Limagrain, ADOB, K+S oraz POLCALC.
– Doświadczenia minionego sezonu skłoniły nas do tego, by tym razem zająć się problemem deficytu wody – mówił do przybyłych rolników Jarosław Muczek z BASF Polska.
Na spotkaniu gospodarze dowiedzieli się, że skutki suszy można minimalizować poprzez odpowiedni siew, nawożenie, ochronę, a także zastosowanie właściwego sprzętu.
Zdrowa roślina ma większe szanse
Na suszę należy przygotowywać rośliny już od samego początku uprawy. Dużą rolę w tym procesie odgrywa właściwa ochrona. Dr Paweł Kazikowski z BASF wskazał korzyści ze stosowania w zbożach fungicydów Capalo, Adexar Plus i Osiris w systemie trzyzabiegowym. Każdy z tych preparatów zawiera nowoczesne substancje aktywne, pozwalające na odpowiednią ochronę na wszystkich etapach rozwoju rośliny.
– Odpowiednie dopasowanie substancji aktywnych ma wpływ na to, że choroba nie spowoduje ograniczenia plonu. A poza tym zdrowe rośliny lepiej poradzą sobie ze stresem suszy – tłumaczył ekspert BASF.
Rozwiązania dla rzepaku
Ubiegłoroczna susza spowodowała spore straty również w uprawie rzepaku. Magdalena Pietrzak z BASF zwróciła uwagę, że bardzo dobrze w ochronie tej uprawy właśnie w niekorzystnych warunkach sprawdzają się preparaty Caryx i Pictor.
Magdalena Pietrzak, BASF Polska
– Caryx pozwala roślinie rozwinąć silny system korzeniowy, przez co może ona sprawnie pobierać potrzebne składniki pokarmowe i wodę. Dzięki nowej formulacji substancja aktywna zawarta w Caryxie jest wchłaniana dużo lepiej niż w przypadku innych, dostępnych na rynku triazoli. Podczas ekstremalnych warunków pogodowych substancja ta jest pobierana przez roślinę szybciej i efektywniej – wyjaśniała Pietrzak.
Z kolei Pictor to preparat, który zapewnia zdrowy łan aż do żniw z uwagi na skuteczną i długotrwałą aktywność grzybobójczą.
– Pictor ogranicza osypywanie się łuszczyn i sprawia, że rzepak zyskuje wyższą odporność na warunki stresowe – mówiła Pietrzak.
Jak chronić kukurydzę?
Kukurydza jest bardzo wrażliwa na suszę. Potwierdziła to ubiegłoroczna pogoda. W zależności od regionu Polski straty w uprawie tej rośliny sięgały od 20 do nawet 60 procent. Dlatego tak ważna jest optymalna ochrona kukurydzy w warunkach niekorzystnej pogody. Termin odchwaszczania kukurydzy zależy przede wszystkim od warunków atmosferycznych.
Tomasz Jaskólski, specjalista do spraw wdrożeń w BASF
– Jeśli jest wilgotno, zabieg należy wykonać bezpośrednio po siewie, przy dobrze uprawionej glebie. W trakcie i po zabiegu wilgotność powinna być optymalna. Jeśli z kolei mamy okres bezdeszczowy, a więc gleba jest sucha, to herbicydy należy zastosować w fazie 2-4 liści, ale pod warunkiem, że kukurydza nie jest uszkodzona przez przymrozki. Poza tym po wykonaniu oprysku, powinna być odpowiednia temperatura i wilgotność powietrza – wyjaśnił Tomasz Jaskólski, specjalista do spraw wdrożeń w BASF.
Sygnał RTK, światła led. Nowoczesny sprzęt też ogranicza skutki suszy
W minimalizowaniu skutków suszy pomocne okazuje się także zastosowanie odpowiedniego sprzętu. Przykładem może tu być uprawa pasowa z wykorzystaniem sygnału RTK.
Bogdan Kaźmierczak, John Deere
– W uprawie tej spulchniamy jedynie pas gleby, w którym są wysiewane nasiona. RTK umożliwia osiągnięcie dokładności wynoszącej około 2,5 cm. Sygnał ten wpływa na poprawę wydajności maszyn oraz daje realne korzyści. Dzięki uprawie pasowej oszczędzamy parowanie wody glebowej, zapewniając tym samym większą ilość wody kiełkującym roślinom – mówił Bogdan Kaźmierczak z John Deere.
System kontroli sekcji to kolejna funkcja, która wpływa na redukcję skutków suszy. Dzięki niej unikamy podwójnego oprysku, a wiec przypalenia upraw.
– Wychodzimy także naprzeciw tym rolnikom, którzy chcą pryskać nocą, ponieważ w czasie suszy ten termin jest najbardziej optymalny. W naszych opryskiwaczach wykorzystujemy światła robocze led, dzięki czemu widoczność jest dużo lepsza – wyjaśniał Kaźmierczak.
Ekspert John Deere proponuje także jako zabezpieczenie przed skutkami suszy prawidłowe zagospodarowanie resztek pożniwnych.
– Równo rozdrobiona słoma wpływa na równe rozłożenie wilgoci w glebie. Dobre wyniki rozdrobnienia daje sieczkarnia John Deere – tłumaczył Kaźmierczak.
Lepiej przygotowana gleba, większa odporność na suszę
W walce ze skutkami suszy bardzo ważny jest dobór stanowiska. Jak przekonywał Daniel Niewiński z Limagrain, gleba powinna być utrzymana w dobrej kulturze z uregulowanym pH.
Daniel Niewiński, Limagrain
– Pamiętajmy, że słabe stanowiska są bardzo wrażliwe na niedobory wody – mówił Niewiński.
Ekspert Limagrain zwrócił także uwagę, iż bardzo ważne w minimalizowaniu objawów suszy jest odpowiednie nawożenie przedsiewne, a przede wszystkim zaopatrzenie gleby w odpowiednią ilość cynku, potasu i magnezu.
Niemniej istotny jest także optymalny termin siewu, dopasowany do wczesności odmiany oraz dobór odmiany.
– Typ flint jest bardziej odporny na wiosenne chłody niż dent – przekonywał Niwiński.
Odpowiednie nawożenie
Z kolei Błażej Chudzyński z Adobe zwrócił uwagę, że w warunkach suszy, a więc i wysokich temperatur zabiegi nawożenia dolistnego należy bezwzględnie wykonywać tylko wieczorem.
Błażej Chudzyński, Adobe
– Jedynie w takich warunkach roślina ma turgor większy z wilgotności powietrza, jej aparaty szparkowe są otwarte, a więc może lepiej przyjmować ciecz roboczą – mówił Chudzyński.
Niekorzystne warunki pogodowe powodują, że rolnicy muszą lepiej dbać o system korzeniowy. Jak mówiła Lucyna Lewicka z K+S Polska, rośliny można dobrze przygotować do warunków suszy.
– Trzeba je dokarmiać, głównie potasem oraz magnezem z siarką. A właśnie te surowce występują w mocnym pakiecie Korn Kali – mówiła Lucyna Lewicka. Zwróciła też uwagę, że potas minimalizuje ryzyko skutków suszy, ponieważ zwiększa możliwości magazynowania wody w glebie.
Z kolei magnez jest elementem budulcowym chlorofilu i pomaga w rozwoju systemu korzeniowego.
Lucyna Lewicka, K+S Polska
– Na wiosnę trzeba podbudzić ten system, by sięgnął do składników pokarmowych – tłumaczyła Lewicka.
Ważnym zabiegiem jest także wapnowanie. Przede wszystkim wzmacnia system korzeniowy roślin. Poza tym chroni rośliny przed toksycznym działaniem manganu, glinu i metali ciężkich. Wpływa także na wzmożoną aktywności biologiczną gleby i tworzenie się struktury gruzełkowatej. Działa również stymulująco na warzywa i owoce, co wydłuża okres ich przechowywania.
– Wapno najlepiej zastosować w formie granulatu . Stosujemy je po żniwach, późnym latem aż do późnej jesieni i w okresie wiosennym – mówił rolnikom dr Piotr Szulc z Polcalc.
O suszy należy pomyśleć już teraz
Na właściwą gospodarkę składnikami mineralnymi wobec zagrożenia suszą zwrócił uwagę dr Witold Szczepaniak z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Wyjaśnił, że w Polsce praktycznie nie ma regionu, gdzie nie występowałyby problemy z wodą. I dlatego tak ważna jest odpowiednia agrotechnika.
Dr Witold Szczepaniak z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu
– O suszy rolnicy powinni myśleć nie latem, czy jesienią, kiedy jest już za późno, a teraz, jeszcze przed zaplanowaniem pierwszych zabiegów i prac polowych – mówił dr Szczepaniak. I przekonywał, że ważne jest, by nie opóźnić nawożenia.
– Rośliny muszą mieć szansę na pobranie odpowiedniej ilości substancji odżywczych – tłumaczył dr Witold Szczepaniak.
Zdaniem eksperta należy także podjąć działania rzecz zwiększ zapasów wody w glebie, m.in. poprzez zwiększenie zawartości próchnicy.
Kamila Szałaj, fot. Marta Nowak-Woźnica