– Sadząc odmiany jabłoni, warto wybrać te, które dają szansę na lepszą opłacalność. Trzon produkcji światowej jabłek nadal stanowią Golden Delicious, Red Delicious i Gala. Z kolei w Polsce w nowo zakładanych sadach dominuje odmiana Red Jonaprince. Pojawiają się także odmiany dawne np. Antonówka, które na nowo zyskują uznanie konsumentów – mówi dr Dorota Kruczyńska z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach.
Polska jest największym w Unii Europejskiej i trzecim w świecie (po Chinach i USA) producentem jabłek. Zbiory tych owoców w polskich sadach wynoszą od 3,5 do nawet 4,5 mln ton rocznie. Tak duża produkcja rodzi problemy z zagospodarowaniem owoców. Spora część jest eksportowana za granicę, ale odkąd Rosja nałożyła embargo na unijną żywność, możliwości sprzedaży jabłek zostały mocno ograniczone.
Na jakie odmiany jabłek postawić, by móc je z zyskiem sprzedać?
Sadownicy muszą poszukiwać takich odmian, które dają szanse na lepszą opłacalność. Zanim posadzą drzewka, powinni odpowiedzieć sobie na pytanie, gdzie chcą sprzedawać owoce: czy na rynku polskim, unijnym czy światowym. Wybór odmiany podyktowany jest bowiem upodobaniami konsumentów, a te się różnią w zależności od kraju. Kluczową rolę w uzyskaniu owoców dobrej jakości odgrywa prawidłowa agrotechnika uprawy oraz kontrola jakości na etapie produkcji, dystrybucji i przechowywania owoców. Dla konsumentów ważny jest przede wszystkim smak, wybarwienie skórki i jędrność. Zatem na jakie odmiany jabłek postawić, by móc je z zyskiem sprzedać? O to zapytaliśmy dr Dorotę Kruczyńską z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach.
– W dalszym ciągu trzon produkcji światowej jabłek stanowią Golden Delicious, Red Delicious i Gala, która w ostatnich dwudziestu latach zdominowała rynki światowe – mówi w rozmowie z nami dr Dorota Kruczyńska.
Te odmiany są cenione także w Polsce. Ale coraz większym zainteresowaniem rodzimych konsumentów cieszą się także inne gatunki jabłek.
– Tu należy zwrócić uwagę na grupę Jonagolda, w szczególności na odmianę Red Jonaprince, która w ostatnich latach wchodzi na polski rynek i dominuje w nowo zakładanych sadach – wyjaśnia dr Kruczyńska.
Z kolei produkując jabłka na rynki zagraniczne, warto postawić na Fuji. Ta egzotyczna odmiana jabłek jest coraz popularniejsza w naszym kraju, przede wszystkim ze względu na wysoką mrozoodporność, duże owoce i dobry smak. Jabłka te mają długi okres trwałości, dlatego nadają się do transportu nawet w najodleglejsze zakątki świata.
– Na rynkach azjatyckich Fuji jest odmiana podstawową i właściwie przez cały rok konsumenci chcą kupować owoce tej odmiany, dlatego wartą na nią postawić -przekonuje dr Kruczyńska.
Stare odmiany jabłoni wracają do łask
Nowym trendem wśród polskich sadowników jest wprowadzanie odmian dawnych jabłoni, które kiedyś były uprawiane, a dziś na nowo zyskują uznanie konsumentów. Warto zauważyć, że wiele z tych odmian jest odpornych na mróz i choroby.
– Stare odmiany jak Boskoop, Landsberska, Antonówka, to są odmiany tzw. stołowe, po które konsumenci coraz chętniej sięgają, zwłaszcza w okresie zimowym. Oczywiście, nie są to odmiany które zdominują rynek, ale na pewno w jakimś zakresie też będą na tym rynku funkcjonować – wyjaśnia dr Kruczyńska.
Kamila Szałaj