Pod koniec ubiegłego tygodnia notowania pszenicy w kontrakcie majowym ma Matif pozostawały bez większych zmian w porównaniu z poprzednim tygodniem – spadek o zaledwie 0,3% do 215,3 EUR/tonę – podaje zespół monitoringu zagranicznych rynków rolnych. Większe tygodniowe zniżki wystąpiły w przypadku kukurydzy w najbliższym kontrakcie – o 3% do 183,8 EUR/tonę.
Obecna sytuacja cenowa na europejskim rynku to odzwierciedlenie utrzymujących się dobrych prognoz tegorocznych zbiorów w Unii. Spadki cen kukurydzy mogą być także częściowo uzasadnione obecnym znacznym importem tego gatunku do UE. W ostatnim tygodniu KE wydała licencje na import 420 tys. ton tego gatunku, a w poprzednim – 497 tys. ton.
Łącznie unijny przywóz kukurydzy (na podstawie licencji) osiągnął już w bieżącym sezonie blisko 12 mln ton, tj. o 25% więcej w porównaniu z analogicznym okresem sezon wcześniej.
Czytaj także:
Pogoda sprzyja roślinom owocowym?
Rolnictwo zrównoważone, czyli jakie…
Rekordowo wysoki eksport rzepaku z Polski
Nieco inaczej przedstawia się natomiast sytuacja na amerykańskich giełdach. Trzeba odnotować znaczący tygodniowy wzrost notowań pszenicy – a zwłaszcza klasy HRW. W kontrakcie majowym na giełdzie w Kansas podrożała ona aż o 9,5% dochodząc do 305,6 USD/tonę. Wzrosty nie ominęły pozostałych klas pszenicy. Pszenica SRW na CBoT (kontrakt majowy) umocniła wartość o 2,7% do 260 USD/tonę, a pszenica HRS na MGE – o 3,6% do 280,3 USD/tonę.
Ostatnie zwyżki cen pszenicy w na amerykańskich giełdach to przede wszystkim skutek przedłużającej się suszy dotykającej zwłaszcza kluczowe rejony upraw pszenicy klasy HRW, co znajduje odzwierciedlenie w obniżaniu prognoz tegorocznych zbiorów pszenicy ozimej. Drugim ważnym czynnikiem wzrostowym mogą być nasilające się obawy o wystąpienie konfliktu zbrojnego na Ukrainie, co może ewentualnie zakłócić transport morski z basenu Morza Czarnego.
Źródło: FAMMU/FAPA,
Redakcja AgroNews, fot. sxc.hu