Komisja Europejska podpisała uzgodnienia operacyjne dotyczące polskiego Krajowego Planu Odbudowy, otwierając tym samym drogę do złożenia pierwszego wniosku o płatność. Z informacji przekazanych przez rząd wynika, że ten jest na finiszu – podaje EURACTIV.pl
O zaakceptowaniu ustaleń operacyjnych informowano pod koniec listopada. „To dobry, istotny krok, ale jeszcze nie decydujący, jeśli chodzi o wypłatę tych środków” – mówił wówczas rzecznik rządu Piotr Müller. Teraz Komisja Europejska złożyła pod nimi podpis. Jako pierwsze poinformowało o tym Polskie Radio, później informacje te potwierdził PAP.
Minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda przekazał agencji, że on sam podpis pod ustaleniami złożył 5 grudnia, a 9 grudnia, czyli w zeszły piątek, podpisał się pod nimi komisarz ds. gospodarki Paolo Gentiloni. Mowa o dwustronnej umowie o charakterze technicznym, w której opisany jest sposób monitorowania realizacji planu odbudowy.
„Wynegocjowanie z Komisją zapisów tego dokumentu trwało zaledwie 3 miesiące, o wiele krócej niż w przypadku innych państw członkowskich” – dodał Puda. Jak wskazał, w tej chwili na finiszu jest przygotowanie pierwszego wniosku o płatność z KPO.
Rząd walczy o odblokowanie środków
Krajowy Plan Odbudowy (KPO) jest podstawą uzyskania środków z europejskiego Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF), którego celem jest złagodzenie gospodarczych i społecznych skutków pandemii koronawirusa.
Polski dokument uzyskał akceptację Komisji w czerwcu tego roku, po ponad roku od przesłania go do Brukseli. Wypłaty z RRF uzależnione są jednak od spełnienia szeregu warunków nazywanych kamieniami milowymi.
Choć uwagi Komisji Europejskiej wykraczają poza ten obszar, główną kością niezgody między Warszawą a Brukselą jest sprawa polskiego sądownictwa. Chcąc przełamać impas w tej sprawie, negocjacje z unijnymi urzędnikami prowadził ostatnio minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk.
Puda: Został tylko jeden kamień milowy
Jak pisze poniedziałkowy „Dziennik Gazeta Prawna”, mimo napięć klimat rozmów jest „wyraźnie lepszy” niż kilka tygodni temu. „Widać lekką zmianę w tonie KE, która może sugerować, że w natłoku innych problemów, z jakimi zmaga się dziś cała UE, przynajmniej z Polską chcą osiągnąć jakieś porozumienie” – czytamy.
Gazeta kreśli jednocześnie trzy scenariusze rozwiązania sporu z Brukselą – dwa z nich zakładają nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, której zapisy zostały uznane przez KE za niewystarczające, by spełnić unijne wymogi.
Chodzi przede wszystkim o zapewnienie gwarancji, że polscy sędziowie nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej za kwestionowania statusu innych sędziów. „Tę kwestię należy rozwiązać, aby spełnić warunki przyznania środków z KPO i umożliwić Komisji uruchomienie pierwszej płatności” – mówiła w czerwcu szefowa KE Ursula von der Leyen.
MFiPR przekazało, że spośród 37 kamieni milowych objętych pierwszym wnioskiem o płatność do tej pory niezrealizowany pozostaje jedynie jeden, dotyczący tzw. ustawy wiatrakowej. „Poszczególne resorty muszą też uzupełnić wpisy w systemie dotyczące kilku kamieni milowych, m.in. wprowadzający ulgę na robotyzację przedsiębiorstw oraz kamień dotyczący promowania wodoru w transporcie” – przekazało ministerstwo.
„Odnośnie reformy sądownictwa trwają dyskusje z KE, czy i na ile konieczna jest dalsza zmiana ustawy o Sądzie Najwyższym” – dodano.
Autor Sonia Otfinowska | EURACTIV.pl