Jodła kaukaska – zanim kupisz, przeczytaj!

Wielkimi krokami zbliża się sezon choinkowy, postanowiliśmy więc zająć się tematem często dostępnych w Polsce choinek pochodzących z Danii. Czy polscy detaliści rzeczywiście kupują duński towar wysokiej jakości? Czy nieuczciwi pośrednicy wykorzystują polskich detalistów, którzy mają małe doświadczenie? Jak zyskać pewność, czy choinki, które kupujemy jako detaliści od pośredników rzeczywiście reprezentują te klasy, które się im przypisuje? Na te pytania spróbujemy dziś odpowiedzieć.

\"\"

 

Wśród polskich sprzedawców choinek panuje przekonanie o bardzo wysokiej jakości drzew pochodzących z Danii. Rzeczywiście duńskie plantacje wyznaczają europejskie trendy, problem jednak w tym, że swoje najlepsze drzewa Duńczycy sprzedają tam, gdzie najwięcej na nich zarabiają, czyli do bogatych krajów Europy Zachodniej. Duńskie jodły w klasie Prima i Standard, czyli najwyższej możliwej jakości i jakości odpowiadającej drugiej klasie, potrafią kosztować w hurcie odpowiednio nawet 40 i 25 euro za sztukę, więc czy „duńska klasa Prima” i „duńska klasa Standard” kosztująca u pośrednika trzy razy mniej ma z nimi cokolwiek wspólnego?

\"\"

 

Jedyny sposób by mieć pewność co do jakości drzew, które kupuje się w hurcie za niemałe pieniądze, to obejrzenie ich na plantacji a nawet znaczenie konkretnie tych sztuk, które najlepiej nadają się na dany rynek zbytu – mówi Daniel Hurec, dyrektor 250-hektarowej polskiej plantacji jodły kaukaskiej Zdrójno Sp. z o.o. W przypadku klasy Prima w Danii czas na składanie zamówień kończy się zazwyczaj już w czerwcu, ponieważ drzewa najwyższej jakości to zdecydowana mniejszość na każdej plantacji, klasa Standard jest na polskim rynku dostępna, ale to nigdy nie są najtańsze choinki, zazwyczaj ich cena waha się w granicach między 50 a 70 złotych w zależności od wysokości. Pośrednicy w oferowanej przez siebie “klasie Standard” często umieszczają nawet drzewa czwartej klasy zmieszane z ładniejszymi. To jest towar tak niskiej jakości, że z reguły nadaje się tylko do sprzedaży w marketach, gdzie choinki muszą być tanie, a ich wygląd ma małe znaczenie. “Market” to nazwa najniższej z możliwych klas jodły kaukaskiej. To są najbrzydsze drzewa, które ledwo nadają się do sprzedaży- dodaje.

Niestety nieuczciwi pośrednicy często wykorzystują brak doświadczenia polskich detalistów i towar dużo niższej jakości sprzedają im właśnie jako klasy Prima i Standard w cenie „okazyjnej”, ale zbyt wysokiej jak na jakość oferowanego towaru. Aby ukryć jakościowe braki często mieszają ze sobą ładne i kiepskie drzewa nie informując o tym swoich klientów.

Reguły dzielenia drzew na klasy są jasno określone w Europejskich Wytycznych Oceny dla Jodły Kaukaskiej – mówi dyrektor plantacji w Zdrójnie – Wszystkie liczące się plantacje korzystają z tych zasad przy klasyfikacji swoich produktów. Nie może być tak, że ktoś klasyfikuje swoje produkty według własnych wytycznych, bo to za przynależność do danej klasy płaci odbiorca. Wielu detalistów kieruje się klasą drzew, które kupują, a tak naprawdę nigdy nie widziało drzew zgodnych z wymaganiami tych klas.

\"\"

 

Czy handel jodłą kaukaską wymaga od detalistów zdobycia ogromnej wiedzy na ich temat? Może lepiej po prostu kupować towar, który sami postawiliby u siebie w domu w cenie, która ich satysfakcjonuje?

Na każdą poważną plantację można przyjechać, żeby obejrzeć drzewa znajdujące się w ofercie – mówi dyrektor Zdrójno Sp. z o.o. – We wrześniu drzewa powinny być już sklasyfikowane, koszty zakupu powinny być dla każdego jasne tak żeby klient mógł zaplanować swój sezon z wyprzedzeniem, był zadowolony i wrócił w kolejnym roku. Normą jest też to, że klienci kupujący większą ilość mogą znaczyć konkretne sztuki na plantacji, żeby mieć całkowitą pewność, co do nich trafi.

Może warto skończyć z manią kupowania jodły z Danii za wszelką cenę, i wybrać towar, który widziało się na własne oczy? Znamy odpowiedź na to pytanie, ale ostatecznie decyzja zawsze należy do tego, który płaci.

Fot. i treść: Agrozdrojno.pl
Redakcja AgroNews

 

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

300 tysięcy złotych dla gospodarstw poszkodowanych przez powódź. Ruszył nabór wniosków

Rolnicy, którzy ponieśli straty spowodowane przez powódź, od 22 listopada do 30 grudnia 2024 r. mogą składać wnioski o przyznanie wsparcia na Inwestycje odtwarzające...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics