Kowalczyk o rynku zbóż i mechanizmach skupu

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk przekazał najnowsze informacje i dane nt. sytuacji na polskim rynku zbóż.

Kowalczyk o rynku zbóż i mechanizmach skupu

– W związku z zalewem w ostatnim czasie fałszywymi wiadomościami nt. napływu zbóż z Ukrainy i jego rzekomych skutków dla polskiego rynku, widzę potrzebę przedstawienia najświeższych i sprawdzonych informacji – powiedział na wstępie wicepremier Kowalczyk.

Sytuacja na polskim rynku zbóż

Szef resortu rolnictwa, omawiając bieżącą sytuację na polskim rynku zbożowym, przedstawił następujące informacje:

  • W nowy sezon wchodzimy z ok. 5 mln ton zapasów zbóż z poprzedniego sezonu. Mogą się przydać w drugiej połowie roku.
  • Szacunkowa wielkość zbiorów w tym sezonie to ok. 32 mln ton zbóż.
  • Zapotrzebowanie na zboże w Polsce wynosi ok. 20 mln ton.
  • Aktualne zdolności eksportowe Polski to ok. 7 mln ton zbóż.
  • Od rozpoczęcia wojny w Ukrainie do 30 czerwca br. do Polski wwiezionych zostało ok. 640 tys. ton zbóż z Ukrainy, z czego ok. 98 proc. stanowi kukurydza.
  • Część ukraińskiej kukurydzy została reeksportowana do Europy Zachodniej, głównie do Hiszpanii, a część została w Polsce.
  • Lokalnie, w pobliżu granicy z Ukrainą, niektóre magazyny zbóż mogą obecnie być pełne.

Ceny skupu zboża w Polsce

– Skup zbóż w Polsce jest prowadzony po cenach rynkowych. To rynek światowy dyktuje te ceny – podkreślił wicepremier Kowalczyk, odnosząc się do aktualnych informacji o problemach rolników w związku z niskimi cenami skupu. Dodał, że obecnie najniższa cena skupu pszenicy kształtuje się na poziomie ok. 1400 zł za tonę.

Szef resortu rolnictwa przypomniał, że cena skupu zboża rośnie wraz z bliskością portu, ze względu na koszty transportu.

Mechanizmy skupu – pomoc dla rolników

Uzyskaliśmy od prywatnych firm deklarację skupu zbóż w wysokości ok. 6 mln ton – poinformował minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Wicepremier dodał, że nie wszystkie firmy przekazały informacje o planowanej wielkości skupu. Dlatego można oszacować, że całkowite możliwości skupowe firm prywatnych wynoszą ok. 7 mln ton zbóż.

1 mln ton dotyczy zadeklarowanych możliwości skupowych firm województw podkarpackiego i lubelskiego, gdzie rolnicy sygnalizują największe problemy w tym zakresie – dodał wicepremier Kowalczyk.

Szef resortu rolnictwa przekazał także informację o mechanizmach skupu prowadzonych przez Krajową Grupę Spożywczą (KGS). Należąca do KGS spółka Elewarr będzie prowadziła skup zbóż – jej możliwości magazynowe to ponad 300 tys. ton.

Rolnik dostarczy do magazynów Elewarru 30 proc. ziarna, a pozostałe 70 proc. będzie przechowywał u siebie w gospodarstwie i dostarczy w ciągu kilku miesięcy.

– Szacuje się, że dwa miesiące są takim optymalnym terminem. Elewarr będzie proponował rolnikowi takie rozwiązanie – powiedział szef resortu rolnictwa i zaznaczył, że pieniądze dla spółki Elewarr na zapłacenie rolnikom za zboże pochodzą z kredytu udzielonego jej przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.

Młyny, które są w zasobach KGS, także mają możliwości bezpośredniego skupu zboża konsumpcyjnego, czyli takiego, które nadaje się na mąkę.

To jest dodatkowe 60 tys. ton, więc razem możliwości skupu bezpośredniego KGS to ok. 360 tys. ton – poinformował wicepremier Kowalczyk.

Kolejna forma pomocy to skup zboża od rolników, którzy mają możliwości jego magazynowania. Rolnik otrzyma 30 proc. wartości zboża po zbadaniu jakościowym i podpisaniu stosownego kontraktu, a 70 proc. wartości tego zboża – później, przy jego odebraniu.

To jest kolejny element, który chcemy zastosować, oczywiście również płacąc rolnikom za przechowanie. Jeśli rolnik będzie przechowywał kilka miesięcy, to za przechowanie otrzyma stawkę miesięczną, a całą kwotę wtedy, kiedy dostarczy zboże do magazynów – informował wicepremier.

Zawsze warunkiem zapłaty rolnikowi za zboże będzie spełnienie wymagań jakościowych.

Dzierżawa nabrzeża portowego w Gdańsku

– Zgodnie z wczorajszą uchwałą Rady Ministrów w najbliższych tygodniach będzie udostępniony magazyn znajdujący się na gdańskim nabrzeżu portowym – poinformował wicepremier Kowalczyk.

Szef resortu rolnictwa wyjaśnił, że magazyn ten może pomieścić 100 tys. ton zbóż i będzie dostępny za ok. 3–4 tygodnie, gdy tylko zakończą się w nim prace modernizacyjne. Dzięki temu rozwiązaniu będzie można ładować zboże na większe statki, którymi będzie mogło ono popłynąć m.in. do Afryki. W ten sposób możliwości eksportowe portu w Gdańsku wzrosną o połowę, a z czasem nawet jeszcze bardziej.

Agata Molenda
Agata Molendahttps://agronews.com.pl
Redaktor portalu agronews.com.pl. Email: a.molenda@agronews.com.pl

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics