Szkody wyrządzone przez dziką zwierzynę przybierają na sile. Gdzie zgłaszać szkody, kto powinien za nie zapłacić i czy należy się odszkodowanie – to tylko niektóre z pytań nurtujących rolników.
Wg obowiązującego prawa – Ustawa prawo łowieckie z dnia 13 października 1995 r. (Dz.U.05.127.1066 ze zm.) stanowi, iż dzierżawca bądź zarządca obwodu łowieckiego, którym jest najczęściej koło łowieckie zobowiązany jest do wynagrodzenia szkód, które zostały wyrządzone w uprawach i płodach rolnych przez dziki, łosie, jelenie i sarny bądź też przy wykonywaniu polowania. Ustawa nakłada jednocześnie na właścicieli lub posiadaczy gruntów rolnych powinność współdziałania, zgodnie z potrzebami, w zabezpieczaniu gruntów przed szkodami.
– W przypadku powstania szkód, przedstawiciele dzierżawcy lub zarządcy obwodu łowieckiego dokonują oględzin i ostatecznego szacowania, a także ustalania wysokości odszkodowania. We wspomnianych czynnościach może uczestniczyć, oprócz oczywiście samego zainteresowanego, przedstawiciel właściwej terytorialnie Izby Rolniczej, którym może być członek rady powiatowej izby, gdyż Rady Powiatowe są zgodnie z ustawą o izbach rolniczych z dnia 14 grudnia 1995 r. (Dz.U.02.101.927 ze zm.) organem Izby Rolniczej.
Dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego zobowiązany jest do poinformowania właściwego miejscowo wójta (burmistrza) oraz właściwej terytorialnie izby rolniczej o osobach uprawnionych do przyjmowania zgłoszeń szkód łowieckich.
Gdzie i komu zgłosić szkodę?
W przypadku wystąpienia szkód rolnik daną szkodę zgłasza wójtowi lub izbie rolniczej. Zgłoszenie to powinno być dokonane w/w osobie na piśmie w terminie 3 dni od dnia jej stwierdzenia lub 14 dni od jej powstania w sadach.
Kto szacuje szkodę?
Szacowania szkód dokonują upoważnieni przedstawiciele dzierżawcy – po uprzednim uzgodnieniu z poszkodowanym – w terminie 7 dni od zgłoszenia. W przypadku szacowania ostatecznego musi się ono odbyć najpóźniej na dzień przed sprzętem uszkodzonej lub zniszczonej uprawy.
Kto wypłaca odszkodowanie?
Wypłaty odszkodowania dokonuje dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego w terminie 30 dni od dnia sporządzenia protokołu ostatecznego szacowania szkody, niezależnie od tego czy poszkodowany zgadza się z ustaleniami szacujących i czy podpisał protokół.
Czy można negocjować szkodę?
W przypadku powstaniu sporu o wysokość wynagrodzenia szkody, strony mogą zwrócić się do organu gminy w celu mediacji dla polubownego rozstrzygnięcia sporu. Gdy stronom nie uda się dojść do porozumienia, tj. ustalić wysokości odszkodowania, możliwe jest wystąpienie na drogę sądową z pozwem o zapłatę. Należy z nim wystąpić do właściwego ze względu na miejsce położenia nieruchomości sądu rejonowego – wydziału cywilnego.
Za co płaci Skarb Państwa?
Skarb Państwa odpowiada za szkody wyrządzone przez niektóre gatunki zwierząt objęte ochroną gatunkową – żubry, wilki, rysie, niedźwiedzie i bobry oraz zwierzęta łowne podlegające całorocznej ochronie – łoś. Zgłoszenia szkód wyrządzanych przez te zwierzęta dokonuje się do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Brak rozporządzenia wykonawczego do tej ustawy powoduje że do wniosku należy dołączyć wiele załączników a procedura szacowania i wypłaty odszkodowań znacznie się wydłuża.
Są jednak gatunki zwierząt, które powodują szkody w uprawach nie wymienione w obu ustawach. Są to zwierzęta łowne: dzikie gęsi, czaple, lisy, zające, norka amerykańska jak również gatunki chronione – kruki, kormorany, wydry.
Komu odszkodowanie nie przysługuje:
Zgodnie z ustawą Prawo łowieckie (art. 48): – odszkodowanie nie przysługuje:
• osobom, którym dany grunt przydzielono jako deputat rolny na gruncie leśnym
• jeśli szkoda powstała w uprawach lub płodach, które nie zostały zebrane pomimo upłynięcia 14 dni od zakończenia okresu zbiorów danego gatunku roślin w danym regionie
• jeśli posiadacz gruntu nie zgodził się na wcześniejsze zabezpieczenie upraw lub płodów
• jeśli szkoda była nieznaczna (o wartości do 100 kg żyta z 1 ha)
• jeśli płody były składowanie bezpośrednio przy lesie
• jeśli uprawa rażąco naruszała zasady agrotechniki.
Redakcja AgroNews na podst. WIR
Fot.: pixabay