Lewica domaga się uruchomienia interwencyjnego skupu jabłek

Nowa Lewica zwraca się z apelem o natychmiastowe podjęcie działań interwencyjnych w zakresie skupu jabłek z trwających obecnie zbiorów.

Lewica domaga się uruchomienia interwencyjnego skupu jabłek
Lewica domaga się uruchomienia interwencyjnego skupu jabłek

Polskie sadownictwo znajduje się w stanie agonalnym. Drastycznie niskie ceny skupu jabłek deserowych wynoszące 0,5 zł za jeden kilogram oraz jabłek przemysłowych wynoszące 0,30 zł za kilogram nie pokrywają kosztów produkcji, które wynoszą 1 zł – 1,2 zł za jeden kilogram jabłek deserowych i 0,50 zł za jeden kilogram jabłek przemysłowych.

Dzisiaj chciałem państwu pokazać, ile kosztuje wyprodukowanie tego jabłka. To są kwoty podane przez przedstawicieli sadowników z Grójca. Koszt pracy naziemnej to jest 35 groszy na kilogram, koszt amortyzacji sprzętu to jest 15 groszy na kilogram, koszty mediów: wody, prądu oraz gazu to jest kolejne 25 groszy od kilograma, nawozy to następne 30 groszy od kilograma. Te wyliczenia są już dzisiaj nieaktualne, ponieważ zarówno paliwo, prąd jak i koszt nawozów jest dużo wyższy. jest dużo droższe prądu dużo droższy i koszt nawozów również nieaktualny, ponieważ tylko w ostatnim okresie wzrósł od 300 do 500 procent –  powiedział Marcin Kulasek podczas konferencji prasowej.

Wzrost kosztów to efekt znacznego wzrostu wynagrodzeń, cen nawozów, środków ochrony roślin, paliwa oraz energii elektrycznej.

Według ugrupowania o cenach w naszym kraju decydują korporacje przetwórców i sieci handlowych. To one decydują o cenie skupu polskich jabłek, to one ustalają cenę ich sprzedaży na poziomie pięciokrotnie wyższym od ceny skupu. Godzą tym samym w interes polskiego sadownika oraz konsumenta.

Sytuacja ta trwa od wielu lat. Nie ulega zmianie mimo obietnic kolejnych rządów. Pokazuje ona słabość rządzących wobec poczynań handlowców i przetwórców.

To bezczynność i arogancja rządzących, nieliczenie się z interesami rodzinnych producentów doprowadziła do dzisiejszej katastrofalnej sytuacji – dodaje Lewica.

To rządzący od 2014 roku w całości przerzucają skutki prowadzonej w stosunku do Rosji polityki na barki polskich rolników w tym sadowników.

PiS zawiódł polską wieś! Nie rozwiązali żadnego problemu po swoich poprzednikach, ASF jak rujnował gospodarstwa tak dalej rujnuje, do tego na wiosnę pojawiła się ptasia grypa. Brakuje całkowitej wizji walki z suszami. Teraz nieszczęście spotkało sadowników. Cena skupu jabłek jest poniżej kosztów produkcji. Lewica proponuje stworzenie systemu dopłat do ubezpieczeń upraw i hodowli. Projekt złożyliśmy do laski marszałkowskiej, do pani marszałek Witek. Na ten cel powinna być przeznaczona co roku kwota jednego miliarda złotych. Nie może być tak, że na wiosnę kończą się środki na dopłaty do ubezpieczeń. To lekceważenie rolników – dodał Marcin Kulasek .

Ceny skupu obowiązujące w państwach Unii Europejskiej dla naszych sadowników są marzeniem, a przecież państwa te prowadzą podobną do Polski politykę w stosunku do Federacji Rosyjskiej, przecież w tych krajach gospodarka również opiera się na regułach wolnego rynku.

Nowa Lewica tej sytuacji uznaje, za bezwzględnie konieczne:

  1. W trwającym sezonie wprowadzenie działań interwencyjnych między innymi w postaci skupu jabłek przez rząd np.( poprzez dostawy jabłek do szkół szpitali domów pomocy społecznej banków żywności itp.) Rozwiązanie to może wpłynąć pozytywnie na poprawę sytuacji na rynku jabłek w tym sezonie co umożliwi oddalenie ostatecznej katastrofy Polskiego Sadownictwa.

  1. Niezwłocznego przystąpienia do opracowania i wdrożenia kompleksowego programu naprawczego dla polskiego rolnictwa z uwzględnieniem sadownictwa.

W innym przypadku w ciągu kilku lat polskie rolnictwo upadnie i będziemy zmuszeni sprowadzać żywność do Polski – podsumowują.

Z polskim rolnictwem nie zawsze było źle. Jak lewica wprowadzała Polskę do Unii Europejskiej to ministrem był pan Wojciech Olejniczak. Przypominam to nazwisko, dlatego że to był ten minister, który zorganizował dopłaty dla wszystkich rolników, wypłacił je i wszyscy byli wtedy zadowoleni. Myślę, że błędem lewicy było to, że nie przywiązywała do rolnictwa od pewnego czasu właściwej rangi i roli. I chcę dzisiaj powiedzieć bardzo mocno, rolnictwo w naszym programie, po kongresie który się niedawno odbył, stanowi bardzo, bardzo ważny punkt. Zaczniemy od analizy i diagnozy – podkreślił Włodzimierz Czarzasty.

Nowa Lewica ze swej strony deklaruje swój aktywny udział we wszelkich działaniach zmierzających do poprawy obecnej sytuacji polskiego rolnictwa.

Źródło: Nowa Lewica

Agata Molenda
Agata Molendahttps://agronews.com.pl
Redaktor portalu agronews.com.pl. Email: a.molenda@agronews.com.pl

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Pieniądze z KPO już w Polsce. Ponad 250 mln zł pójdzie na rolnictwo

Polska otrzymała pierwszą wypłatę z unijnego funduszu odbudowy na realizację Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Przelew opiewa na 27 mld zł - podało euractiv.pl.  Wpłynął do...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics