Uprawnienia jak dla służb specjalnych, zerowe wymagania dla dyrektorów oddziałów terenowych – to główne zarzuty PSL dla forsowanej przez PiS nowej superagencji rolnej. Ludowcom nie podoba się pomysł utworzenia Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i zniesienia Agencji Rynku Rolnego i Agencji Nieruchomości Rolnych.
Przypomnijmy, kilka dni temu rząd przyjął projekt ustawy o Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa. W miejsce dwóch dotychczasowych agencji rolnych: ARR i ANR powstanie jeden podmiot – KOWR.
KOWR będzie wykonywał zadania realizowane przez obie agencje, z tym że większość zadań związanych z wypłatą płatności – pełnionych dotychczas przez ARR – zostanie przejęta przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR).
Zdaniem PSL pomysł utworzenia jednej superagencji spowoduje chaos.
– Jak mówi minister Jurgiel dotychczasowy system oparty na trzech instytucjach – ANR, ARR i ARiMR – „nie zapewnia efektywnej realizacji wielofunkcyjnego rozwoju obszarów wiejskich w Polsce”. Sam postanowił zaprowadzić tutaj swoje porządki. Niestety już wcześniej kierujący resortem rolnictwa pokazał nam jak wygląda „dobra zmiana” w tym obszarze. Miotła kadrowa i obsadzenie stanowisk tzw. „pisiewiczami” całkowicie sparaliżowało działania ARiMR i zablokowało wypłacanie dopłat. Czy sytuacja się powtórzy? – zastanawiają się Ludowcy.
I zauważają, że „dyrektorzy oddziałów terenowych nowego tworu nie będą musieli posiadać żadnego doświadczenia, ani innych niezbędnych kompetencji do pełnienia swojej funkcji”.
– Ponadto decyzję o ich powołaniu i zwolnieniu będzie podejmował minister rolnictwa. Wcześniej odpowiedzialny za to był szef agencji – zwraca uwagę PSL.
Jeszcze większe obawy budzą planowane uprawnienia pracowników agencji.
– Mają oni być wyposażeni w pełny dostęp do ewidencji i rejestrów państwowych. Jak wskazuje Ministerstwo Cyfryzacji takie prerogatywy posiadają członkowie służb specjalnych. Plany resortu rolnictwa są co najmniej niepokojące – uważa PSL.
Swoje zastrzeżenia odnośnie nowej jednostki wyraziła również Krajowa Izba Gospodarcza. Według jej opinii likwidacja ANR – „tak ważnej agencji dla realizacji rolnej polityki kraju” – jest niezrozumiała i niesie za sobą wiele niebezpieczeństw. W wątpliwość podawany jest również argument o planowanych oszczędnościach.
Negatywne oceny projektu przedstawiły również Krajowa Rada Izb Rolniczych, NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” i Rada Społeczna ANR.
Redakcja AgroNews, fot. PSL