Kiełkującym plantacjom rzepaku ozimego zagrażają liczne agrofagi – informują Doradcy z Grupy Technicznej PROCAM.
Krótkoterminowe prognozy wskazują jednoznacznie na duże zagrożenie szkodników, a szczególnie śmietki kapuścianej oraz mszyc: brzoskwiniowo-ziemniaczanej oraz kapuścianej.
Doradcy Procam zachęcają, by zwracać szczególną uwagę na nalot trzeciego pokolenia śmietki kapuścianej oraz masowe składane jaj (ponad 100 szt.) przez samice muchówki przy szyi korzeniowej.
– Nalot szkodliwej muchówki jest bardzo nierównomierny, dlatego już od powstawania pierwszych liścieni wskazane jest wykonanie zabiegu DeliaSTOP – wyjaśniają doradcy Procam.
Ponadto cały czas od nalotów mszycy z plantacji ziemniaków należy monitorować szkodliwość tych pluskwiaków będących wektorami tak groźnego wirusa żółtaczki rzepy (TuYV). Zabiegi powinno się wykonywać od samego początku nalotu, aby nie dopuścić do nadmiernego rozmnożenia szkodnika.
Na plantacjach pojawiły się także gąsienice żerujące na liściach, takie jak bielinek kapustnik, bielinek rzepnik, tantniś krzyżowiaczek czy piętnówki. Ponadto są też czarne larwy szkodliwej błonkówki gnatarza rzepakowego. Jeżeli wystąpią do tego pchełki rzepakowe to należy tym niebezpieczeństwem zająć się od razu.
W młodym rzepaku pojawiły się także choroby – infekcje liścieni, pierwszych liści przez mączniaka rzekomego oraz lokalnie suchej zgnilizny kapustnych. Wilgotność gleby w wierzchnich warstwach może być przyczyną większej, niż w poprzednich latach, infekcji pierwotniaka czyli kiły kapustnych.
– Szczególnie prosimy sprawdzać siewki rzepaku w zagłębieniach pola oraz pod skłonami i zlewnymi częściami pola – zachęcają dosracy.
Prowadząc lustracje przesiewowe gleby na obecność jaj ślimaków, Doradcy z Grupy Technicznej prognozują duże występowanie i masowe szkody tych bezkręgowców na oziminach wraz ze wzrostem wilgoci w glebie i powietrzu.
oprac. Kamila Szałaj, na podst. Procam, fot. Procam