W wyniku wymarznięć zbóż ozimych na znacznej powierzchni kraju, szczególnie w regionach zachodniej Polski, popyt na materiał siewny zbóż jarych znacznie wzrósł. W efekcie wywołało to również presję na wzrost jego cen – informuje w cotygodniowej analizie sektora rolnego Bank Gospodarki Żywnościowej.
Według danych z Polskiej Izby Nasiennej zebranych w okresie 19-23 marca 2012 roku za decytonę jęczmienia jarego kwalifikowanego zapłacić trzeba było 180-220 zł, podczas gdy średnia jego cena C1 w kraju w styczniu kształtowała się na poziomie 191,7 zł/dt (dane IERiGŻ-PIB na podst. GUS), tj. bliżej dolnej granicy obecnego poziomu.
Jednak z informacji zebranych od uczestników rynku wynika, że obecnie za materiał kwalifikowany zbóż jarych trzeba już zapłacić znacz- nie więcej. Ceny te również są wyższe od płaconych przez rolników w analogicznym okresie 2011 roku.
Cena kwalifikowanego materiału siewnego jęczmienia jarego przed rokiem kształtowała się w przedziale 160-200 zł, czyli o 20 zł/dt niższym niż pod koniec marca tego roku. Problemem dla rolników, którzy odnotowali straty w zasiewach ozimin jest jednak nie tylko wzrost cen, ale również brak dostępności kwalifikowanego materiału siewnego na rynku. Rolnicy zainteresowani przesianiem wymarzniętych zbóż zmuszeni są w znacznej części do siewu materiału niekwalifikowanego, co również przekłada się w pewien sposób na wzrost cen zbóż jarych ogółem. Ponadto dobrej jakości zbóż jarych, które nadawałyby się do siewu, na rynku dostępnych jest również niewiele. Część rolników z zachodniej części kraju poszukiwało materiału siewnego u rolników we wschodniej Polsce, gdzie notowany poziom wymarznięć jest znacznie mniejszy.
Dziś trudno w pełni jest ocenić negatywny wpływ tegorocznych wymarznięć na rynek kwalifikowanego materiału siewnego, a w rezultacie na dostępność zbóż do wysiewów w sezonie 2012/2013, jak również 2013/2014. Z rynku płyną informacje, że ujemne temperatury mogły zaszkodzić wielu uprawom nasiennym, co może ograniczyć podaż materiału kwalifikowanego zbóż ozimych na jesieni i także działać w kierunku wzrostów jego cen.
Redakcja AgroNews, fot. sxc.hu
Źródło: BGŻ