Mleczarnie mają problem z wyegzekwowaniem kar za przekroczenie limitów produkcyjnych mleka od rolników. Dlatego Polska Izba Mleka poprosiła o interwencję w tej sprawie ministra rolnictwa i prezesa ARR.
– W związku z ciągłymi, licznymi sygnałami od podmiotów skupujących mleko, zwracamy się z prośbą o podjęcie pilnej interwencji w zakresie egzekucji kar za przekroczenie kwot mlecznych od tych rolników, którzy zaprzestali produkcji mleka, przepisali lub sprzedali gospodarstwa mleczne – zaapelowała w piśmie do ministra rolnictwa i prezesa ARR dyrektor biura Polskiej Izby Mleka Agnieszka Maliszewska.
Kary za nadprodukcję mleka płacą rolnicy. Robią to za pośrednictwem podmiotów skupujących, czyli spółdzielni mleczarskich. Z kolei spółdzielnie przekazują pieniądze ARR, która wpłaca je do kasy Komisji Europejskiej.
Największy problem dotyczy gospodarstw, które już zaprzestały produkcji mleka. W opinii PIM windykacja kary od takiego rolnika jest praktycznie niemożliwa.
– Kwoty te są w przypadku niektórych rolników bardzo wysokie, przez co obciążają budżet jednostek skupujących mleko – wyjaśnia PIM.
W roku kwotowym 2014/15 limit przekroczyło ok. 63,5 tys. rolników. Łącznie kary wyniosły ponad 660 mln zł.
oprac. Kamila Szałaj, fot.:dreamstime