Minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki wysłał list do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckera.
W piśmie stwierdza, że decyzja Komisji Europejskiej wstrzymująca przyjmowanie powiadomień, o zamiarze przeprowadzenia wycofania z rynku wrażliwych produktów sektora owoców i warzyw objętych embargiem nałożonym przez Federację Rosyjską jest kolejnym dowodem na urzędniczy brak zrozumienia procesów produkcyjnych w rolnictwie i funkcjonowania rynku, których zasady sama określiła.
Według ministra Komisja Europejska swoją decyzją o weryfikacji i ewentualnej redukcji płatności wstrzymuje, nierozpoczęty proces wypłat na kolejne 6 tygodni.
– Jest to wyraźne działanie na zwłokę, a nie próba pomocy rolnikom i rozwiązania problemu -stwierdza szef polskiego resortu rolnictwa.
Zobacz także:
ARR: Trwają kontrole u producentów poszkodowanych embargiem
Siekierski: KE może odrzucić większość wniosków
KPIR domaga się rekompensat dla producentów mleka
Zboża pod presją wysokiej podaży
Minister Sawicki zwraca uwagę, że odnoszenie wielkości zgłoszeń do ubiegłorocznych danych statystycznych dotyczących eksportu do Federacji Rosyjskiej, kłóci się z rozporządzeniem (UE) nr 932/2014.
– Jeżeli Komisja nie zdecyduje się na użycie większej kwoty środków (powyżej 125 mln EUR) na stabilizację rynku, skutki braku tej decyzji będą wielokrotnie większe finansowo i społecznie oraz trudne obecnie do oszacowania – przestrzega w liście szef polskiego resortu rolnictwa wzywając KE do podjęcia faktycznych oraz adekwatnych do skali kryzysu działań.
Redakcja AgroNews, fot. MRiRW