Sytuacja na rynku mleka nadal jest trudna. Dziś producenci za litr tego surowca otrzymują niewiele ponad 1 zł, a są też takie spółdzielnie, które płacą zaledwie 60-70 gr. Trzeba przy tym pamiętać, że koszt wyprodukowania 1 litra mleka waha się w granicach 1,10 zł-1,20 zł.
Przyczyn tego kryzysu jest wiele – przede wszystkim rosyjskie embargo. Ograniczenia w handlu z Rosją spowodowały nadpodaż mleka na rynku unijnym, a co za tym idzie spadek cen. Dodatkowo znacznie zmniejszył się popyt ze strony rynków azjatycki, głównie Chin. Nie bez znaczenia jest także likwidacja kwot mlecznych. Odkąd prawo do produkcji tego surowca w Unii przestało być reglamentowane, rynek został wręcz zalany mlekiem.
W związku ze złą sytuacją finansową wielu hodowców, resort rolnictwa zapowiada działania.
Jak mówił w ubiegłym tygodniu w Sejmie wiceminister Jacek Bogucki, resort rolnictwa wystąpił na forum unijnym z wnioskiem o zwiększenie środków finansowych na wsparcie producentów mleka.
Polska domaga się także podniesienia cen interwencyjnych na masło i mleko w proszku, większej ekspansji rynkowej, wprowadzenia dopłat do eksportu oraz działań w sprawie zniesienia embarga.
Ministerstwo rolnictwa wnioskowało także o możliwość umorzenia kar za przekroczenie limitów produkcyjnych mleka.
– W chwili obecnej taka możliwość zmiany prawa na poziomie Unii Europejskiej została odrzucona. Wnioskujemy o możliwość wprowadzenia specjalnego programu dla Polski, umożliwiającego indywidualne umorzenia tych opłat dla poszczególnych rolników znajdujących się w trudnej sytuacji. W zależności od tego, czy Komisja Europejska wyrazi zgodę na zastosowanie takiego mechanizmu, chcielibyśmy ten mechanizm zastosować i będziemy zabiegać o zgodę na jego zastosowanie – mówił w Sejmie Bogucki.
Wiceminister odniósł się także do sprawy stosunków pomiędzy rolnikiem, zakładem przetwórczym a handlem.
– Sytuacja, w której w Polsce ceny skupu mleka są niższe, niż są średnio w Unii Europejskiej, wynika też z braku uregulowań w zakresie łańcucha dostaw produktów żywnościowych, który w Polsce nie został przez poprzedni rząd uregulowany. Tej sprawy nie podnoszono i nie próbowano uregulować ustawowo. Próbowano to zrobić w zakresie dobrowolnych, dobrych praktyk handlowych, jednak bezskutecznie. Dlatego podejmujemy też działania w zakresie uregulowania i ustawowego, i dobrowolnego stosunków pomiędzy rolnikiem, przetwórcą rolno-spożywczym a handlem, bo w ocenie nie tylko polskiego rządu, lecz także Komisji Europejskiej działania w tym zakresie są niewystarczające. Niestety propozycje Komisji Europejskiej oceniamy jako niewystarczające, bo Komisja Europejska znacznej części tych działań – szczególnie takich, które wymagałyby zaangażowania środków unijnych do pomocy rolnikom, o co wnioskuje Polska – nie chce w chwili obecnej podjąć – podsumował Bogucki.
I przypomniał, że o kwotę 128 mln zł zwiększona została kwota unijnych dopłat do produkcji mleka. Ta pula pieniędzy trafi do rolników do końca czerwca.
– Niestety ta pomoc będzie niewielka, dlatego wnosimy o uruchomienie kolejnej transzy pomocy z budżetu unijnego. Już kilka państw europejskich wspiera polski wniosek w tej sprawie. Niestety póki co nie potrafiliśmy jeszcze przekonać większości państw Unii Europejskiej, ale rozmawiamy ze wszystkimi państwami Unii Europejskiej, aby kolejną formę pomocy uruchomić – mówił wiceminister.
oprac. Kamila Szałąj
Redakcja AgroNews, fot. dreamstime.com