Na rynku zbóż stagnacja i kolejne spadki cen skupu. Spadki notują też pszenica, rzepak i kukurydza na giełdzie Matiff. Rolnicy informują, że pszenicę można sprzedać za około 700 zł/t, jęczmień ozimy za 600 zł/t a rzepak zszedł już nawet do poziomu 1 500 zł/t. To są ceny, które nie pokrywają kosztów produkcji.
Uprawy | Wynik ekonomiczny na 1 ha (WRZESIEŃ) | ||
2021 | 2022 | 2023 | |
Pszenica ozima | 1903,83 zł | 2354,58 zł | -1430,88 zł |
Jęczmień | 658,06 zł | 649,41 zł | -2322,50 zł |
Kukurydza | 2310,69 zł | 1181,10 zł | -2465,04 zł |
Rzepak | 4258,85 zł | 2452,13 zł | -457,61 zł |
Burak cukrowy | 1579, 95 zł | 217,81 zł | 3743,00 zł |
Rynek jest zdestabilizowany również poprzez dopłaty rządowe do zbóż. Są one wykorzystywane przez podmioty skupowe do zaniżania cen skupu. Ziarno jest w tym roku gorszej jakości i często nie spełnia wymogów stawianych zbożom konsumpcyjnym, co dodatkowo obniża cenę.
Wielkopolska Izba Rolnicza od wielu miesięcy zwraca uwagę i apeluje o podjęcie działań mających na celu niedopuszczenie do destabilizacji polskiego rynku żywnościowego poprzez napływ towarów rolnych z Ukrainy. W związku z tym 26 sierpnia Zarząd Wielkopolskiej Izby Rolniczej wypracował Stanowisko w sprawie destabilizacji polskiego rynku w wyniku napływu towarów rolnych z Ukrainy. W tym Stanowisku Zarząd WIR przekazuje, że wspiera działania rządu polskiego, który kategorycznie domaga się przedłużenia obowiązującego zakazu. Nie jesteśmy przeciwnikami wejścia Ukrainy do struktur Unii Europejskiej, uważamy, że wzmocni to samą Unię oraz przede wszystkim nasze bezpieczeństwo. Proces ten nie może się jednak odbyć wyłącznie kosztem rolników. Wzywamy wszystkie strony do rozpoczęcia negocjacji, które pozwolą na wypracowanie korzystnych dla wszystkich rozwiązań długofalowych.
Podczas ostatniego posiedzenia Rady Ministrów przyjęta została uchwała w sprawie podjęcia działań mających na celu przedłużenie środków zapobiegawczych dotyczących przywozu z Ukrainy niektórych produktów. Na decyzję Brukseli nadal czekamy.
Europosłowie byli przeciwni utrzymaniu zakazu i twierdzą, że na decyzję w tej sprawie nie może mieć wpływ przebieg wyborów w Polsce. Ważniejsza jest według nich pomoc Ukrainie w wywozie zboża.
Źródło: WIr