Na rynku międzynarodowym dominują czynniki stymulujące wzrosty cen surowca. Przebity został poziom 90 dolarów za baryłkę ropy Brent. Zwyżkowe tendencje niestety przenieść się mogą na ceny paliw gotowych w naszym kraju.
Wprawdzie w tym tygodniu zmiana zwyżkowa dotyczyła wyłącznie benzyn, to jednak w nadchodzących dniach zapewne analogiczny ruch zobaczymy w cenach oleju napędowego. Wyłamać się ze zwyżkowej tendencji może jedynie gaz płynny.
Mniej zmian cennikowych w tym tygodniu
W porównaniu z minionym piątkiem zmiany cen benzyn na krajowym rynku hurtowym są niewielkie. Benzyna 98-oktanowa podrożała o niecałe 6 zł do poziomu 5831 zł/m sześc. Benzyna Pb95 kosztuje dzisiaj 5292 zł/m sześc., czyli o około 4 zł więcej niż przed tygodniem. Zdecydowanie większa zmiana dotyczy oleju napędowego, sprzedawanego dzisiaj po 5340 zł/m sześc. – o 72 zł ponad wynikami z minionego piątku. Cena oleju opałowego dzisiaj lokuje się na poziomie 4330 zł/m sześc. – to z kolei wyżej o niemal 93 zł w porównaniu do cen sprzed tygodnia.
W prognozach widać plusy
W okresie między 8 i 13 kwietnia przewidujemy, że benzyna 98-oktanowa ulokuje się w przedziale 7,18-7,30 zł/l, podczas gdy dla benzyny 95-oktanowej spodziewamy się cen z przedziału 6,55-6,67 zł/l. Diesel na większości stacji znajdzie się w przedziale 6,65-6,76 zł/l. Dla autogazu przewidujemy natomiast brak wyraźnych zmian zwyżkowych – paliwo to kosztować będzie 2,84-2,90 zł/l. https://www.youtube.com/embed/oOdt6I1L48g?si=kn31TJRy0ZOjJ0dX
Ropa naftowa drożeje na początku kwietnia
Mijający tydzień na rynku naftowym przynosi wyraźny wzrost cen surowca. Notowania ropy Brent na giełdzie w Londynie z dnia na dzień poprawiają tegoroczne rekordy cenowe i w czwartek na zamknięciu dnia, pierwszy raz od października ubiegłego roku, znalazły się ponad poziomem 90 dolarów. W piątkowe przedpołudnie cena surowca waha się w rejonie 91 dolarów.
Argumentów za zwyżką na rynku naftowym dostarczają konflikty na Bliskim Wschodzie i Ukrainie, utrzymujące się ograniczenia w podaży surowca, związane z ustaleniami producenckiej grupy OPEC+ oraz oczekiwany wzrost popytu na paliwa w związku ze zbliżającym się sezonem letnich wyjazdów.
W ostatnich dniach, w związku z izraelskim atakiem na irańską placówkę dyplomatyczną w Syrii, w którym zginął m.in. jeden z wysokich rangą dowódców Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, powróciły obawy związane z eskalacją bliskowschodniego napięcia, szczególnie że władze w Teheranie już zapowiedziały działania odwetowe. Ukraińskie ataki na rosyjskie rafinerie, według szacunków agencji Reutera, doprowadziły do wyłączenia na koniec marca nawet 14 proc. mocy przerobowych w Rosji, co komplikuje sytuację podażową na globalnym rynku paliw. Do tego OPEC+ podjął w tym tygodniu decyzję o utrzymaniu przyjętych limitów i dobrowolnych ograniczeń wydobycia. Taka kombinacja, niekorzystnych dla konsumentów paliw czynników, dała solidne podstawy dla wzrostu cen na giełdach naftowych.
Oprac. dr Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl