Chleb żytni bez mąki żytniej czy margaryna zamiast masła – ostatnie kontrole inspektorów jakości żywności nie pozostawiają złudzeń. Na rynku jest coraz więcej produktów zafałszowanych.
Jak informuje TVP Info, "w niechlubnej czołówce regionów, w których jest najwięcej takiego towaru na sklepowych półkach, są województwa kujawsko-pomorskie, zachodniopomorskie i lubelskie. Konsumenci muszą więc być czujni, bo nierzadko są celowo wprowadzani w błąd i oszukiwani przez producentów.
Polacy kupują chleb najczęściej w hipermarketach. Korzystna cena nie zawsze jednak idzie w parze z wysoką jakością produktu.
– Te chleby są napompowane, sztuczne, a jakby tego było mało, na drugi dzień są niezjadliwe! – przyznaje pani Aldona z Torunia.
Stąd nowy trend – coraz więcej małych piekarni oferujących towar wysokiej jakości, choć droższy. Bo jakość kosztuje. W niewielkiej piekarni przy ulicy Sienkiewicza w Bydgoszczy nigdy nie brakuje klientów. Wszystko dzięki temu, że mogą tu kupić pieczywo uzyskane w wyniku zastosowania tradycyjnych staropolskich receptur i metod produkcji. Nowością i towarem codziennie znikającym z półek niczym ciepłe bułeczki, jest chleb z dodatkiem szałwii.
– Jak tylko jestem w pobliżu, podjeżdżam i kupuję ten chleb, który przez kilka dni jest świeży, poza tym ma niepowtarzalny smak, zapach. Polecam! – mówi jeden z klientów.
Naturalny zakwas rzadkością
Wszystkie gatunki chleba mieszanego i żytniego z tej piekarni produkowane są na naturalnym zakwasie bez dodatku ulepszaczy i konserwantów. To rzadkość, rzadkość, która zyskuje coraz więcej amatorów.
– Jest swego rodzaju moda na produkty ekologiczne, tradycyjne. Widać, że ta nisza się rozwija – potwierdza Adam Mrozik, właściciel bydgoskiej piekarni.
Polacy kupują coraz mniej pieczywa. To często towar nie takiej jakości, jak oczekują konsumenci, co potwierdzili podczas kontroli inspektorzy.
– Zdarza się jeszcze stosowanie nieuprawnionego karmelu, który można stosować tylko i wyłącznie w pieczywie słodowym. To celowe wprowadzanie konsumentów w błąd – informuje Marek Szczygielski, dyrektor Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Bydgoszczy.
Zboża i przetwory zbożowe, w tym chleb i bułka tarta stanowią większość wśród produktów spożywczych, w których wykryto różnego rodzaju nieprawidłowości. Wiele nieprawidłowości pojawiło się również w skontrolowanym mięsie i przetworach, wyrobach garmażeryjnych czy napojach bezalkoholowych. Inspektorzy Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych od stycznia 2010 roku do sierpnia tego roku wydali i upublicznili 193 decyzji administracyjnych. Najwięcej – 45 – w województwie kujawsko-pomorskim, 21 w województwie lubuskim, 20 w województwie zachodniopomorskim, 19 w lubelskim. Najmniej, bo 2 – w województwie podlaskim.
Zafałszowanych produktów na rynku jest coraz więcej. Tylko w pierwszym kwartale ubiegłego roku Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Bydgoszczy skontrolował 6 asortymentów pieczywa o łącznej masie partii 1918 kg, we wszystkich stwierdzono nieprawidłowości. Dotyczyły one niezgodnego z recepturą składu surowcowego, braku nazw substancji dodatkowych czy nieokreślenia terminu przydatności.
Produkt „seropodobny”
– Otrzymaliśmy zawiadomienie, że klientowi zaproponowano wyrób seropodobny jako ser. Były to produkty, w których tłuszcze mleczne zastąpiono tłuszczami roślinnymi – opowiada Artur Dinter z IJHARS w Bydgoszczy.
Dlatego podczas zakupów konsumenci powinni zwracać uwagę na etykiety na produktach – czy zawierają one polepszacze, substancje dodatkowe czy są podane: kraj pochodzenia oraz warunki przechowywania. Poszkodowani klienci mogą się zgłaszać do regionalnych oddziałów Inspektoratów Jakości Artykułów Rolno-Spożywczych oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów".
Źródło: Maria Sikorska, TVP Bydgoszcz, „Agroregion”, TVP Info, www.tvp.info, fot. sxc.hu
W Bydgoszczy na przykład nie dostanie się prawdziwego razowego żytniego chleba na zakwasie, to czym piszą na https://sites.google.com/view/bydgoszcz-chleb-zytni-razowy/