NIK o ASF: działania nieadekwatne do skali zagrożenia

Działania organów państwowych zapewniły wczesne wykrycie przypadków afrykańskiego pomoru świń w Polsce. Najwyższa Izba Kontroli ocenia jednak, że podjęte działania były nieadekwatne do skali zagrożenia: obostrzeniami objęto zbyt rozległy obszar, a nałożone ograniczenia w zakresie obrotu zwierzętami i obróbki wieprzowiny były zbyt restrykcyjne. Wprowadzone rozwiązania skutkowały dotkliwymi stratami dla właścicieli stad świń, a także zwiększeniem wydatków publicznych.

 

\"rolnictwo,

 

Poniżej przedstawiamy wyniki kontroli NIK.

NIK ocenia, że polskie służby prowadziły zakrojone na szeroką skalę działania zapobiegające rozprzestrzenianiu się afrykańskiego pomoru świń (ASF). Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi nakazał sprawdzenie, jak duże jest ryzyko wystąpienia ASF w Polsce, a także oszacowanie przybliżonych kosztów zwalczania choroby. Inspekcja Weterynaryjna zorganizowała ogólnokrajowe ćwiczenia zwalczania pomoru i monitorowała zakażenia ASF wzdłuż północno-wschodniej granicy Polski. Wojewodowie: podlaski, mazowiecki i lubelski wydali w 2013 r. przepisy, na podstawie których powiatowi lekarze weterynarii zwiększyli nadzór nad obrotem świń oraz nad odstrzelonymi i padłymi dzikami. Graniczni lekarze weterynarii prowadzili kontrole czystości i dezynfekcji pojazdów służących do przewozu zwierząt. Prowadzono także szeroką kampanię informacyjną oraz szkolenia m.in. dla lekarzy weterynarii i członków kół łowieckich. We wszystkich kontrolowanych Powiatowych Inspektoratach Weterynarii monitorowano stan zdrowotny świń, pobierano próbki do badań laboratoryjnych od świń i dzików oraz informowano hodowców o obowiązujących procedurach związanych z zapobieganiem ASF.

W badanym okresie duży problem stanowiła rosnąca populacja dzików. Na przestrzeni ostatnich 15 lat pogłowie dzików w Polsce zwiększyło się prawie dwuipółkrotnie – z ponad 118 tys. sztuk w 2000 r. do niemal 285 tys. sztuk w 2014 r. Dziki stanowią główne źródło zakażeń afrykańskim pomorem świń w Polsce – do połowy czerwca 2015 r. stwierdzono 65 przypadków zakażeń ASF u dzików.

Jedną z konsekwencji wystąpienia w Polsce zakażeń ASF było wstrzymanie eksportu surowego mięsa wieprzowego. Dzięki podjętym działaniom informacyjnym Głównego Inspektoratu Weterynarii oraz prowadzonym negocjacjom przywrócono eksport poza strefę objętą restrykcjami m.in. do Hongkongu, Wietnamu, USA i Kanady.

Przypadki
Dwa pierwsze przypadki afrykańskiego pomoru świń w Polsce stwierdzono u dzików 17 i 18 lutego 2014 r. w powiecie sokólskim (woj. podlaskie). Główny Lekarz Weterynarii objął wówczas ograniczeniami obszar obejmujący 10 powiatów w trzech województwach o powierzchni 14 tys. km2 oraz ponad 350 km linii wzdłuż granicy białoruskiej. Propozycja ta została wprawdzie zaakceptowana przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a potem także przez Komisję Europejską, ale nie została skonsultowana z Departamentem Bezpieczeństwa Żywności i Weterynarii w Ministerstwie Rolnictwa.

Zdaniem NIK decyzja o wyznaczeniu tak dużego obszaru zagrożonego ASF była nieprzemyślana i nieadekwatna do skali zagrożenia. Już dwa tygodnie później sam Główny Lekarz Weterynarii przedstawił Komisji Europejskiej propozycję zmniejszenia jego powierzchni o 65 proc. w stosunku do obszaru pierwotnego. Decyzją Komisji Europejskiej z 27 marca 2014 r. rzeczywiście obszar zakażony zmniejszono.

Z chwilą stwierdzenia pierwszych pojedynczych przypadków wirusa ASF na terenie Polski (w lutym 2014 r.) przepisy zobowiązywały do znakowania wieprzowiny pochodzącej z obszaru objętego ograniczeniami oraz poddawania takiego mięsa obróbce termicznej. Dodatkowo Minister Rolnictwa wprowadził obostrzenia dotyczące obrotu zwierzętami, tj.: zakaz grupowania zwierząt przed sprzedażą do rzeźni i zakaz uboju świń na użytek własny. Komisja Europejska wskazała jednak na zbytnią restrykcyjność przepisów dotyczących obróbki mięsa i trzy tygodnie po wprowadzeniu ograniczeń przepisy te zmieniono. Złagodzono także przepisy dotyczące grupowania zwierząt i uboju na użytek własny.

Konsekwencją pierwotnie wprowadzonych rozwiązań było wstrzymanie obrotu zwierzętami rzeźnymi, a także dodatkowe obciążenia finansowe dla rolników oraz zwiększenie wydatków publicznych. Koszty po stronie rolników związane były przede wszystkim z przetrzymywaniem zwierząt w gospodarstwach (m.in. koszty paszy). Obciążenie dla budżetu państwa wynikało z kolei z wypłaty pomocy finansowej dla rolników w ramach nadzwyczajnych środków wspierania rynku wieprzowiny w Polsce (skup na rezerwy strategiczne). Polscy producenci trzody chlewnej otrzymali w sumie blisko 7 mln zł, z czego połowa pochodziła z budżetu krajowego. W ocenie NIK środki pomocy finansowej wypłacano w sposób rzetelny i terminowy.

Ogniska
Pierwsze ognisko wirusa ASF u świń w Polsce stwierdzono 23 lipca 2014 r. w powiecie białostockim. Drugie ognisko stwierdzono 8 sierpnia 2014 r. również w powiecie białostockim, a trzecie pojawiło się w styczniu 2015 r. w powiecie sokólskim. Natychmiast podjęto odpowiednie działania: utylizacji poddano zwierzęta, pasze i obornik; w wyznaczonych strefach wokół ognisk łącznie zlikwidowano 352 sztuk świń w 92 gospodarstwach.

Nieprawidłowości
Kontrola NIK wykazała nieprawidłowości związane z nieprzestrzeganiem przez właścicieli stad świń ograniczeń dotyczących ASF. Dotyczyły one m.in. sprzedaży świń bez wymaganych świadectw zdrowia oraz nieprzestrzegania obowiązku powiadamiania Inspekcji Weterynaryjnej o zwiększonych padnięciach świń. W ponad 40 proc. stad na obszarach zagrożonych afrykańskim pomorem świń nie stosowano podstawowych środków zabezpieczających (środków i mat dezynfekcyjnych). W kilku miejscowościach na granicy obszarów zagrożonych nie zamknięto dróg i nie wyznaczono objazdów, a także nie zapewniono odpowiednich środków i sprzętu do dezynfekcji pojazdów. Zdarzało się, że nieprawidłowo znakowano obszar zagrożony i zapowietrzony (czyli obszar w bezpośredniej bliskości ogniska choroby).

NIK zwraca uwagę, że szczególnej uwagi wymaga kontrola granic pod kątem afrykańskiego pomoru świń, w tym w szczególności przeciwdziałanie możliwości zakażeń poprzez żywność przewożoną na użytek osobisty. Może się bowiem zdarzyć, że błahe z pozoru zdarzenie może mieć nieoczekiwanie poważne skutki, np. przewieziona przez granicę kanapka z szynką pochodzącą od chorego zwierzęcia – np. wyrzucona do kosza i zjedzona przez dzika – może stać się źródłem zakażenia ASF. Straty dla rynku trzody chlewnej mogą być wówczas ogromne.

Wnioski

NIK podkreśla, że powyższe nieprawidłowości świadczą o nieszczelności systemu zapobiegania i zwalczania ASF. Aby w przyszłości ułatwić skuteczną walkę z i likwidację wirusa ASF Najwyższa Izba Kontroli wnioskuje do:

 

  •     Ministra Finansów o zwiększenie nadzoru nad granicznymi oddziałami służby celnej w zakresie realizacji przepisów dotyczących zakazu wwozu na obszar UE osobistych przesyłek, zawierających produkty pochodzenia zwierzęcego oraz przepisów odnoszących się do kontroli pojazdów dla zwierząt gospodarskich przekraczających granicę UE z Rosji i Białorusi,
  •     Ministra Środowiska o wyegzekwowanie redukcji liczby dzików na obszarze objętym ograniczeniami i obszarze ochronnym, w stopniu koniecznym do skutecznej likwidacji dalszych zakażeń ASF oraz o wspólne z Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi nadzorowanie działań zmniejszających liczbę dzików na obszarze całego kraju – do poziomu minimalizującego ryzyko wystąpienia afrykańskiego pomoru świń.
     

Redakcja AgroNews, fot. flickr.com

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics