Otruto tysiące pszczół pod Pleszewem. Zawinił rolnik?

Nie zawsze współpraca z pszczelarzami i rolnikiem układa się wzorowo. Przekonało się o tym dwóch pszczelarzy z Kowalewa i Pleszewa w Wielkopolsce, którzy przy swoich pasiekach znaleźli tysiące martwych pszczół. Zeznania świadków potwierdzają, że zawinił rolnik, który robił oprysk rzepaku podczas oblotu pszczół.

Otruto tysiące pszczół. Zawinił rolnik? fot. irenakuczynska.pl/właściciel

Właściciele dwóch pasiek pod Pleszewem zgłosili sprawę do gminy i na policję. Poinformowali także służby weterynaryjne oraz ARiMR. W pomoc rozwiązania zagadki wytrucia pszczół włączył się także tłumaczy prezes pleszewskich pszczelarzy Michał Karalus. Podkreśla on: Wytrucie owadów, które przy słonecznej pogodzie, żerowały na rzepaku, sprawi, że nie będzie miał kto zapylać roślin na okolicznych polach. Tymczasem 5 uli pszczelich wystarczy, żeby wydajność rzepaku z 1 ha podnieść nawet o 30 procent – czytamy w pleszew.naszemiasto.pl

Są świadkowie, którzy potwierdzają, że w czasie oblotu pszczół widzieli ciągnik z opryskiwaczem. Wiele wskazuje na to, że owady padły po tym, jak opryskano pobliskie pola kwitnącego rzepaku.

Rolnik może stracić dopłaty

Próbki od padłych pszczół zostaną przebadane, aby sprawdzić, jakiś środkiem owadobójczym zostały otrute. Jeśli badanie potwierdzi, że owady zmarły z powodu opryskiwania pola o niewłaściwej porze, to rolnik może stracić dopłaty.

Otruto tysiące pszczół. Zawinił rolnik?fot. irenakuczynska.pl/właściciel

Jak podkreślają pszczelarze, pola rzepaku można opryskiwać wieczorem, kiedy pszczoła siedzi już w ulu i dodają, że opryski, o godzinie 18.00, a wtedy na polu rzepakowym był widziany opryskiwacz, który pozostawił też ślady ciągnika, są przestępstwem przeciwko przyrodzie i są karane, nawet odebraniem dopłat – podaje pleszew.naszemiasto.pl

AM/Redakcja AgroNews

Agata Molenda
Agata Molendahttps://agronews.com.pl
Redaktor portalu agronews.com.pl. Email: a.molenda@agronews.com.pl

Zostaw komentarz

  1. Pszczelarzy trzeba się zapytać o której ich owady łaskawie zejdą z cudzego kwiata. O której ma pryskać? O 1 w nocy? A może podczas opadów deszczu?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Uwaga! Pierwsze ognisko choroby niebieskiego języka w Polsce

Powiatowy Lekarz Weterynarii w Wołowie informuje, że w dniu 19 listopada 2024 r. na podstawie wyników badań otrzymanych z Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach, stwierdzono wystąpienie...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics