Musimy nadrobić stracony czas – mówiła na konferencji prasowej z premierem Donaldem Tuskiem szefowa KE Ursula von der Leyen. Podczas gdy Komisja jest gotowa przekazać Polsce 5 mld euro w ramach prefinansowania, Polska złożyła już pierwszy wniosek o wypłatę środków – podało euractiv.pl
Zbyt długo zastrzeżenia dotyczące praworządności ograniczały możliwość do udzielania pomocy Polsce w celu modernizacji gospodarki oraz przeprowadzenia transformacji ekologicznej czy cyfrowej – mówiła na piątkowym briefingu Ursula von der Leyen.
– Każdy, kto zna realia europejskie i nasze polskie wie, że dawno nie mieliśmy w Brukseli tak lojalnego i serdecznego sojusznika polskich spraw, jak pani przewodnicząca KE – odpowiadał natomiast premier Donald Tusk.
Szefowa KE ogłosiła, że Komisja jest gotowa przekazać Polsce 5 mld w ramach zaliczek z KPO. Chodzi o 20 proc. dodatkowych pożyczek w wysokości 23 mld euro, o które Polska wystąpiła 31 marca i dodatkowe 2,76 mld euro dotacji z REPowerEU, które zaprogramowano w zmienionym KPO wysłanym do KE 31 sierpnia. Wypłata tych środków nie jest uzależniona od spełnienia żadnych kamieni milowych.
Ich spełnienie jest już potrzebne przy realizacji dalszych wypłat, a – jak poinformowała dziś von der Leyen – Komisja Europejska otrzymała dziś ze strony Polski pierwszy wniosek w tej sprawie. Później minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz przekazała, że chodzi o 6,9 mld euro.
Tusk: Nie chodzi o przyjaźń
– Przyjmuję z zadowoleniem twoje zaangażowanie, aby umieścić praworządność na szczycie planu twojego rządu oraz twoją determinację do rozwiązania wszystkich zastrzeżeń, które zostały wyrażone w ostatnich latach przez Trybunał Sprawiedliwości oraz Komisję – mówiła dziś do Tuska von der Leyen.
Jako jednej z dobrych sygnałów wymieniła wniosek Polski dotyczący przystąpienia do Prokuratury Europejskiej.
– Musimy nadrobić stracony czas. Liczę na ścisłą współprace, w szczególności nad realizacją kamieni milowych w kontekście niezależności sądownictwa – dodała, wskazując, że i ją, i Tuska czeka „ciężka praca „, ale liczy na to, że wspólnie uda się rozwiązać problemy.
– Kiedy jest dobra wola i wzajemne zaufanie, a w naszym przypadku możemy mówić też o osobistej przyjaźni, to oczywiście ułatwia pracę, ale kluczem było przywrócenie reguł praworządności w Polsce – mówił natomiast Tusk, choć wypłata, którą zaanonsowała Komisja, nie była związana z kamieniami milowymi dotyczącymi sądownictwa.
Polski premier podkreślał też, że głównymi autorami sukcesu są ci wszyscy w Polsce, którzy nie poddali się w staraniach i w walce o praworządność i rządy prawa.
Po rewizji budżet polskiego KPO wynosi 59,82 mld euro (261,4 mld zł), w tym 25,28 mld euro (110,4 mld zł) w postaci dotacji i 34,5 mld euro (151 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek. Zgodnie z dzisiejszymi deklaracjami zaliczka w postaci ponad 5 mld euro zostanie wypłacona do końca roku.
Autor Sonia Otfinowska | EURACTIV.pl
Czyli najważniejszy kamień milowy w postaci osadzonego pachołka w polskim rządzie został osiągnięty.