Hubert Ojdana, członek i działacz ZZR „Korona”, który w ostatnich dniach obnażył całą prawdę o procederze importu zbóż i rzepaku z Ukrainy znalazł się w tarapatach. Otrzymuje ciągłe groźby od Ukraińców i został wpisany na „Czarną listę SBU”. ZZR „Korona” apeluje o ochronę dla odważnego rolnika.
Hubert Ojdana wraz z innymi rolnikami na terminalu przeładunkowym w Dorohusku pokazał jaki towar z Ukrainy wjeżdża do Polski. Nagrał filmy, w których widać spleśniałą kukurydzę i rzepak.
Te działania nie spodobały się Ukraińcom i oprócz ciągłych gróźb został wpisany na „Czarną listę SBU”, na której umieszcza się zbrodniarzy wojennych. Ukraińcy kierują w stronę Ojdany zarzut szpiegostwa i utrudnianie dostaw broni. Ponadto zarzucają polskiemu rolnikowi działania na rzecz Rosji, oraz niszczenie zboża. Ukraińska organizacja pozarządowa Myrotvorets przypisuje Hubertowi Ojdanie także „udział w aktach agresji humanitarnej na Ukrainę w czasie wojny rosyjsko-ukraińskiej”, „świadome działania mające na celu wyrządzenie szkody gospodarce Polski i Ukrainy w interesie rosyjskiego agresora”.
ZRR „Korona” apeluje o ochronę dla rolnika
ZRR „Korona” oczekuje, że stosowne służby państwowe zajmą się sprawą i ochronią rolnika przed działaniami zmierzającymi do zastraszenia lub eliminacji.
„Apelujemy do wszystkich organizacji rolniczych o pilne spotkanie ponad podziałami politycznymi, w celu wypracowania pomocy dla naszego członka i zapewnienia mu ochrony. Podobne przypadki mogą się powtórzyć i dotknąć działaczy innych organizacji lub inne osoby lub protestujące przeciwko nielegalnemu importowi towarów z Ukrainy” – czytamy w komunikacie ZRR „Korona”. Nie możemy pozwolić żeby w NASZYM KRAJU, nasi rodacy byli ścigani za pokazywanie prawdy! – dodają.
AM/Redakcja AgroNews
Brawo dla pana Huberta.nUkraincy nie mogą nam wchodzić na głowę a zbrodniarzami są oni śni im się Wołyń