Poprzerastane tuczniki, tłok w chlewniach. Apel o pomoc dla rolników ze strefy zagrożonej

Krajowy Związek Pracodawców – Producentów Trzody Chlewnej zaapelował do resortu rolnictwa z prośbą o pomoc producentom świń ze strefy zagrożonej występowaniem ASF.

\"rolnictwo,


Do biura Związku docierają sygnały od rolników utrzymujących świnie w strefie zagrożonej, że nie są w stanie sprzedać swoich tuczników do rzeźni, gdyż żaden zakład nie jest zainteresowany ich odbiorem.

Jak wyjaśnia Aleksander Dargiewicz, Dyrektor KZP-PTCh, zgodnie z przepisami takie tuczniki kwalifikują się do obróbki termicznej 80 st. C. Zakłady, które wcześniej zajmowały się produkcją konserw lub produktów po obróbce termicznej wycofały się z takiej produkcji ze względu na wysokie koszty oraz braku zbytu.

Poprzerastane tuczniki, tłok w chlewniach

Tuczniki, których nikt nie chce kupić, są przetrzymywane u rolników i przerastają. W niektórych wypadkach dochodzą do wagi nawet ponad 150 kg. Z uwagi na brak wymaganej powierzchni nie są zachowane warunki dobrostanu zwierząt.

– Sytuacja u niektórych rolników staje się dramatyczna i jedynym rozwiązaniem jest zabicie zwierząt i ich utylizacja. Rozumiemy, że jest to wysoki koszt dla Skarbu Państwa, który w tym wypadku ponosi koszty odszkodowania oraz utylizacji zdrowych świń. Jednakże zdaniem rolników decyzje powiatowych lekarzy weterynarii dotyczące likwidacji stada, któremu nie można zapewnić dobrostanu są przeciągane i mało zdecydowane – wyjaśnia Dargiewicz.

Puste tuczarnie, puste portfele

Ponadto rolnicy zwracają uwagę, że niektórzy z nich znaleźli się w sytuacji, w której nie mogą ponownie zasiedlać tuczarni po skończonym tuczu. Ma to miejsce wtedy, gdy po skończonym cyklu wszystkie zwierzęta są wysyłane do rzeźni, a w pustym budynku prowadzone jest mycie i dezynfekcja trwające ok. 7 dni.

– Jeżeli w tym okresie chlewnia znajdzie się w strefie zagrożonej wówczas wprowadzany jest zakaz przemieszczania zwierząt na okres 40 dni, który może być przedłużony w zależności od sytuacji i decyzji powiatowego lekarza weterynarii – mówi Dargiewicz.

W wyniku zakazu rolnicy nie mogą zasiedlić ponownie tuczarni, a banki upominają się o spłaty kredytów. Rolnicy stają wobec groźby bankructwa, gdyż pozostają z pustym budynkiem, na który zaciągnięty jest kredyt.

Zakaz przemieszczania zwierząt też uderza po kieszeni

Kolejny problem dotyczy rolników, którzy tuż przed wysyłką do rzeźni utrzymywali świnie w wadze żywej ok. 120 kg i nagle znaleźli się w strefie zagrożonej z zakazem przemieszczania zwierząt przez okres ponad 40 dni. Zgodnie z rozporządzeniem kwota pomocy obliczonej do świń o masie tuszy wynoszącej 100 kg nie może przekraczać kwoty pomocy obliczonej do świń o masie tuszy wynoszącej 100 kg. Rozwiązanie to w sposób nieuzasadniony dyskryminuje tych rolników, gdyż w momencie wprowadzenia zakazu przemieszczania zwierząt, tuczniki nie były poprzerastane i posiadały pełną wartość rynkową. Rolnicy przecież ponieśli koszty żywienia oraz inne koszty utrzymania do czasu zdjęcia zakazu przemieszczania.

Zdaniem KZP-PTCh, tych problemów nie rozwiążą sami rolnicy. Wymagają one interwencji administracji centralnej. Dlatego przedstawiciele Związku zwracają się do resortu rolnictwa o możliwość pilnego spotkania, by wypracować rozwiązania tych problemów.

oprac. Kamila Szałaj, fot. pixabay.com

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

300 tysięcy złotych dla gospodarstw poszkodowanych przez powódź. Ruszył nabór wniosków

Rolnicy, którzy ponieśli straty spowodowane przez powódź, od 22 listopada do 30 grudnia 2024 r. mogą składać wnioski o przyznanie wsparcia na Inwestycje odtwarzające...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics