Do końca 2019 roku aż 51 producentów żywności, w tym producenci dań gotowych, majonezów oraz piekarnie, podjęło decyzję o wycofaniu jaj z chowu klatkowego, spełniając tym samym oczekiwania konsumentów oraz dbając o dobrostan zwierząt. Firmy intensywnie pracują nad wdrożeniem zobowiązania w życie. Deklaracja przewiduje dokonanie zmian nie później niż do 2025 roku, lecz część producentów już dziś nie używa jaj klatkowych.
Producenci żywności wycofują się z masy jajowej czy proszku jajecznego
Trend wycofywania jajek “trójek” widoczny jest zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Globalnie już ponad 1800 firm, w tym największe koncerny spożywcze, zadeklarowały rezygnację z używania lub sprzedaży jaj pochodzenia klatkowego. Producenci żywności, poza świeżymi jajkami, wycofują również te przetworzone, jak masa jajowa czy proszek jajeczny oraz rezygnują z używania półproduktów i produktów gotowych zawierających jaja pochodzące z chowu klatkowego.
Stowarzyszenie Otwarte Klatki opublikowało drugą edycję raportu przedstawiającego zmiany w branży spożywczej i na rynku jajecznym w ostatnich latach, uwzględniając postęp w wycofywaniu jaj z chowu klatkowego przez producentów żywności. Do badania zostało zaproszonych 44 firm, 21 z nich udzieliło odpowiedzi na przesłaną ankietę.
Giganci wycofują się z używania jaj z chowu klatkowego
Wśród producentów, którzy podjęli decyzję o rezygnacji z jaj z chowu klatkowego znajdują się między innymi firmy takie jak: Unilever, Wawel, Wytwórnia Spółdzielcza Pracy “SPOŁEM”, Wytwórnia Octu i Majonezu OCETIX, Mars-Waldi czy Piekarnia Familijna. Część z nich potwierdziła, że już dziś nie używa jajek pochodzących z chowu klatkowego. Firma Unilever, produkująca między innymi dania gotowe, jaja klatkowe wycofała we wszystkich postaciach w całej Polsce. Całkowite wycofanie jajek “trójek” z produkcji deklaruje też koncern spożywczy Iglotex. Wśród producentów żywności, którzy wycofali już jaja z chowu klatkowego i ogłosili swój sukces przed przeprowadzeniem badania są: Danone, FROSTA, Mars, Barilla, Grupa Colian, Kühne, Elma oraz Cukiernia Sowa.
Wytwórcza Spółdzielnia Pracy “Społem” podaje, że wprowadza sukcesywnie jaja z wolnego wybiegu, brakuje jednak danych szczegółowych. Firma JAWO informuje, że wycofała całkowicie jaja z chowu klatkowego z trzynastu produktów. Producent wyrobów piekarniczo-cukierniczych Dan Cake Polonia zredukował użycie jaj “trójek” o 10%. Piekarnia Oskroba zredukowała użycie jaj z chowu klatkowego o 2%. Firma “U Jędrusia” z kolei informuje, że 5% wykorzystywanych jajek pochodzi z chowu ściółkowego.
W trosce o dobrostan zwierząt
Wśród firm, które nie zredukowały jeszcze użycia jajek z chowu klatkowego są: Piekarnie Lubaszka, Wedel, Tarsmak, Spółdzielnia Pracy “Cukry Nyskie”. Firma Food Garden odpowiedziała, że nie jest w stanie oszacować zmian, natomiast firmy Lesaffre oraz Contimax nie udzieliły odpowiedzi na pytanie o postęp wdrażania założeń deklaracji.
Tego typu zmiany to spore wyzwanie zarówno dla dużych i małych firm, jednak większość z nich działa dynamicznie i robi ogromne postępy. Firmom Czanieckie Makarony oraz Mars-Waldi udało się zredukować użycie jaj klatkowych o 10%. Firma Fanex – producent sosów oraz przypraw, zadeklarowała redukcję jaj z chowu klatkowego na poziomie 30%. Piekarni Familijnej do końca 2019 roku udało się zredukować wykorzystanie jaj klatkowych w swoich produktach aż o 99%. Firma Wawel natomiast poinformowała, że już 10% używanego w produkcji składnika stanowi żółtko z jaj ściółkowych.
Takie decyzje i działania firm, w dużej mierze są podyktowane oczekiwaniami konsumentów, którzy z coraz większą świadomością podchodzą do swoich wyborów żywieniowych. Jak podaje Stowarzyszenie Otwarte Klatki, według badań Biostat przeprowadzonych w lutym 2020 roku, aż 82% respondentów uważa, że chów klatkowy nie zapewnia kurom odpowiednich warunków życia.
– Cieszymy się, że producenci żywności tak intensywnie wdrażają swoje zobowiązania w życie, tym samym potwierdzając, że troska o dobrostan zwierząt jest niezbędnym elementem społecznej odpowiedzialności biznesu – mówi Maria Madej, Menadżerka Relacji Biznesowych Stowarzyszenia Otwarte Klatki – Mamy nadzieję, że w przyszłym roku jeszcze większa część firm, które wydały deklarację wycofania jaj “trójek” weźmie udział w badaniu ankietowym i pochwali się swoimi wynikami – dodaje Madej.
Pełny raport dostępny jest pod tym linkiem.
Cieszę się, że coraz więcej producentów rezygnuje z jaj pochodzących z chowu klatkowego. Dzięki temu dobrostan drobiu powinien znacząco się poprawić, a sami hodowcy drobiu będą chętniej przechodzić na chów ściółkowy czy na wolnym wybiegu. Z kolei większa podaż jaj „dwójek”, „jedynek” i ekologicznych powoduje, że ich ceny maleją, przez co są dostępne dla szerszego grona konsumentów. Zmiana jak najbardziej na plus!