Nadal nie wiadomo, jaki kształt i zakres będzie miała pomoc dla producentów czarnej porzeczki. Wiadomo natomiast, że propozycja, by pomocy udzielić tylko tym producentom, którzy zlikwidują lub zmniejszą swoje plantacje została odrzucona.
Producenci porzeczki sprzedawali w tym roku swoje owoce po 30-50 gr za kg. Dlatego domagają się pomocy. Fot. D. Adamiak
Wczoraj w siedzibie resortu rolnictwa minister Marek Sawicki spotkał się ze związkowcami działającymi w unijnych organizacjach COPA-COGECA i CEJA. Jednym z tematów rozmów była właśnie pomoc dla plantatorów czarnej porzeczki.
Jak informuje ministerstwo rolnictwa, "związkowcy opowiedzieli się za wprowadzeniem pomocy de minimis dla wszystkich plantatorów czarnej porzeczki bez obowiązku ograniczenia produkcji przez 5 lat o przynajmniej 1/3."
Szczegóły programu pomocowego są obecnie opracowywane w ministerstwie rolnictwa.
Do tej pory padło kilka propozycji wysokości wsparcia dla wszystkich producentów. Dwa tygodnie temu wiceminister rolnictwa Tadeusz Nalewajk powiedział, że będzie to 800 zł do hektara wsparcia wypłaconego w formie pomocy de minimis. Po kilku godzinach kwotę tę skorygował do 600 zł.
O jeszcze wyższą pomoc wnioskuje Krajowa Rada Izb Rolniczych. Według samorządu rolniczego powinna ona wynieść 1000 zł do ha porzeczki.
– Propozycja rządu dotycząca dopłaty 600 zł pokryje koszty zbioru, ale nie pokryje kosztów produkcji – napisała w komunikacie KRIR.
Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews, fot. D. Adamiak