Przerób rzepaku w PSPO przekroczył próg 3 mln ton

Przerób rzepaku w 2020 roku w zrzeszonych w Polskim Stowarzyszeniu Producentów Oleju tłoczniach wyniósł łącznie 3,15 mln ton wobec 2,96 mln ton nasion w 2019 roku. Tym samym ubiegłoroczny rekord zrzeszonych w PSPO zakładów został po raz kolejny pobity (o 190 tys. ton), co było możliwe dzięki większej krajowej podaży rzepaku. Polska bowiem jako jedyny znaczący jego producent w Unii Europejskiej zwiększyła poziom krajowych dostaw, co potwierdza duże zainteresowanie rolników tą uprawą, dzięki czemu pozostajemy w ścisłej europejskiej czołówce producentów oleju rzepakowego.

Przerób rzepaku w PSPO przekroczył próg 3 mln ton
Przerób rzepaku w PSPO przekroczył próg 3 mln ton foto:pixabay.com

Zwiększenie produkcji oleju przez Członków PSPO

Na uwagę zwraca jednocześnie niższy poziom zaolejenia nasion, co przekłada się na mniejszy uzysk oleju surowego w stosunku do oczekiwanego względem wcześniejszych wyników. Wzrost przerobu nasion rzepaku przełożył się bowiem na zwiększenie produkcji oleju przez Członków PSPO o 30 tys. ton do poziomu 1,25 mln ton, co oznacza, że zaolejenie nasion wyniosło średnio ok. 40%, z kolei w poprzednich latach poziom ten oscylował na poziomie 42-43%.

Produkcja oleju rafinowanego w 2020 roku wyniosła z kolei 470 tys. ton wzrastając tym samym o 23 tys. ton w porównaniu do 2019 roku. Jego udział zatem także systematycznie rośnie od kilku lat z rzędu, co oczywiście generuje dodatkową wartość dodaną.

Przekroczyliśmy próg przerobu 3 mln ton nasion

„Pierwszy raz w historii branży przekroczyliśmy próg przerobu 3 mln ton nasion, co jest niewątpliwie sukcesem całego łańcucha dostaw i zagospodarowania produktów przerobu rzepaku. Przez ostatnie 10 lat notowaliśmy systematyczny wzrost, którego tempo spowalniały sezonowe ograniczenia dostępności krajowego surowca. W chwili obecnej wydaje się, że kluczową kwestią na przyszłość jest ustabilizowanie podaży rzepaku, do której udało doprowadzić się polskim rolnikom, a jeśli będzie to możliwe dalszy jej wzrost, co oczywiście wymaga podjęcia konkretnych działań choćby w kontekście wyzwań, jakie stawia przed rolnictwem strategia Europejskiego Zielonego Ładu” – powiedział Mariusz Szeliga, Prezes Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju.

Perspektywy dla produkcji rzepaku mało optymistyczne

Nie ma ryzyka nadpodaży surowca

„Za wynikami, jakie osiągnęła krajowa branża olejarska skupiona w PSPO w 2020 roku, stoją z jednej strony rolnicy, którzy zapewnili odpowiednią podaż nasion, choć zaznaczyć również trzeba, że nasi członkowie dysponują jeszcze większymi możliwościami przerobowymi, więc nie ma ryzyka nadpodaży surowca. Z drugiej strony kolejny rekord determinuje sytuacja popytowa. Rynek oleju rzepakowego, który w segmencie biopaliw pozostaje stabilny, a w sektorze spożywczym rozwija się powoli acz systematycznie m.in. dzięki intensywnym działaniom promocyjnym, jakie podejmujemy, pozwolił na dalszy wzrost przerobu rzepaku w Polsce, a tym samym umocnienia znaczenia naszej branży w sektorze rolno-spożywczym” – podsumował Adam Stępień, Dyrektor Generalny PSPO.

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Rzekomy pomór drobiu na Podlasiu. Olbrzymie stada kur wybite

Główny Lekarz Weterynarii informuje o stwierdzeniu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej ognisk rzekomego pomoru drobiu (ND) u drobiu nr 4 i 5 w 2024 r....
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics