Problem dotyczy interpretacji głównie przepisów budowlanych dotyczących posadowienia wolnostojących, niepowiązanych trwale z gruntem maszyn/urządzeń (zbiorników dwupłaszczowych wraz z układem dystrybucyjnym) do przechowywania i wewnętrznej dystrybucji paliw płynnych klasy III – oleju napędowego. Przykładowe urządzenia typu Swimer Tank o pojemnościach od 1500 do 10000 litrów są kompaktowymi (stanowiącymi technologiczną całość) produktami o złożonej konfiguracji technicznej odnoszącej się głównie do wymagań stosowanych w odniesieniu do maszyn i nie stanowią części innych instalacji. Wynika to z przyjętej przez producenta funkcji zbiorników, nie tylko do magazynowania, ale również do wewnętrznej dystrybucji paliw płynnych klasy III – oleju napędowego. Stąd też w konstrukcji zbiorników uwzględniono techniczne rozwiązania charakterystyczne dla maszyn, w tym, m. in.: napędy, zasilanie energetyczne, przepływy, sterowanie. Urządzenia takie nie wymagają żadnych zabiegów montażowych i nie podlegają zmianom, modyfikacjom ani ulepszeniom.
W opinii ekspertów Związku, na zbiorniki, które są urządzeniami/maszynami, a nie obiektami budowlanymi, nie może być wymagane pozwolenie na budowę.
– Na zbiorniki do 10 m3 nie powinno być również dokonywane zgłoszenie zgodnie z art. 30.1 ustawy prawo budowlane. Dokumenty przygotowywane do zgłoszenia budowlanego praktycznie niczym nie odbiegają od procedury uzyskiwania pozwolenia na budowę, różnią się jedynie ostateczną formą czyli decyzją administracyjną, a koszty, które rolnik musi ponieść na przygotowanie dokumentacji są niewspółmiernie wysokie w stosunku do wartości inwestycji szacowanej na poziomie 4-10 tys. zł związanej z zakupem dwupłaszczowego zbiornika z układem dystrybucyjnym – podkreśla PZPRZ.
Dlatego też Związek zawnioskował o zmianę w zapisach ustawy prawo budowlane art. 30.1 pkt 5.
Kolejnym problemem dotykającym duże gospodarstwa rolne jest fakt, iż zgodnie z przepisami „Dopuszcza się przechowywanie paliw płynnych klasy III, na potrzeby własne użytkownika, w zbiorniku naziemnym dwupłaszczowym do 5 m3”.
Wskazana pojemność do 5 m3 jest zbyt mała, co powoduje duże koszty dla gospodarstw związane z częstym tankowaniem zbiornika i trudnościami w zabezpieczeniu odpowiednich jego ilości podczas okresu wzmożonych prac w gospodarstwie.
-Sugerujemy aby pojemność zbiorników, w których mogą być przechowywane paliwa płynne klasy III była zwiększona do 10 m3 włącznie – wnioskuje PZPRZ.
W opinii Związku, w praktyce funkcjonowania gospodarstw rolnych poszczególne resorty i instytucje interpretują przepisy prawa budowlanego w dowolny sposób. Niestety powoduje to dezorientację i dalsze zamieszanie na poziomie gmin i powiatów, które to instytucje wydają rozbieżne decyzje związane z tą samą materią.
Związek poprosił również o wnikliwe przeanalizowanie rynku zbiorników do magazynowania oraz wewnętrznej dystrybucji paliw płynnych klasy III. Ważne jest to także w kontekście dofinansowań unijnych. Wyroby kupowane ze wsparciem pieniędzy pochodzących z Unii Europejskiej muszą spełniać wymagania dyrektywy maszynowej 2006/42/WE oraz posiadać certyfikat CE. Zbiorniki do magazynowania i wewnętrznej dystrybucji paliw muszą ponadto być produkowane pod nadzorem Urzędu Dozoru Technicznego.
Okazuje się jednak często, że producenci lub dostawcy maszyn dla rolnictwa takich wymogów nie spełniają i niestety problemy pozostają po stronie rolników.
– Nie tylko producenci muszą podporządkowywać się unijnym regułom. Również gospodarstwa rolne muszą spełniać szereg wymogów, aby otrzymywać unijne dopłaty. Jednym z takich wymogów jest prawidłowe magazynowanie paliw – zgodne z dyrektywami UE – podkreśla we wniosku Stanisław Kacperczyk, Prezes Zarządu PZPRZ.
Redakcja AgroNews, fot. flickr.com