Lubuski samorząd rolniczy domaga się ogłoszenia stanu klęski suszy w rolnictwie. Z podobnym wnioskiem wystąpiła rolnicza Solidarność.
Susza występuje w całej Polsce. Tak pod koniec ubiegłego tygodnia wyglądała pszenica ozima w okolicach Żnina (woj. kujawsko-pomorskie)
Lubuski samorząd rolniczy wystosował wniosek do Elżbiety Polak, marszałek województwa o podjęcie działań zmierzających do ogłoszenia stanu klęski suszy w rolnictwie w regionie.
– Wprowadzenie stanu klęski suszy otwiera możliwość oszacowania pełnych strat poniesionych przez rolników oraz zwrócenie się do UE o sfinansowanie pomocy dla poszkodowanych gospodarstw bez konieczności zaliczenia tej pomocy do pomocy de minimis – argumentuje Lubuska Izba Rolnicza.
Plony zdziesiątkowane
Stan upraw oraz prognozowane w związku z tym plony zapowiadają bardzo słabe zbiory we wszystkich grupach roślin. W szczególny sposób zniszczeniu uległy zboża jare, ozime, rzepak, oraz wszelkie inne uprawy jare, w tym buraki cukrowe oraz kukurydza, słonecznik, warzywa i zioła. Sytuacja ta z dnia na dzień pogarsza się, a co za tym idzie nastroje rolników są coraz bardziej przygnębiające.
– W historii dziesięcioleci zdarzały się okresy suszy, jednak skala zniszczeń w tym roku jest nie do porównania z latami poprzednimi. Rolnicy tracą nadzieję na to, że jakakolwiek roślina będzie plonować na dobrym poziomie; wiele upraw już dziś kwalifikuje się do przeorania, w pozostałych plony będą bardzo słabe, a ich jakość bardzo niska – przewiduje LIR.
Monitoring IUNG wadliwy
Samorząd rolniczy zauważa, że monitoring suszy jaki prowadzi IUNiG w Puławach nie odzwierciedla tej sytuacji.
– W wykazie roślin jakie uległy uszkodzeniu w wyniku suszy nie pojawia się rzepak, burak, ziemniaki, kukurydza strączkowe. Dlatego dane te są niewiarygodne i nie obrazują sytuacji – pisze Stanisław Myśliwiec, prezes LIR.
Samorząd zauważa, że sytuację pogarsza bardzo niska rentowność produkcji rolnej, która z roku na rok staje się coraz mniej opłacalna.
O pomoc dla rolników do ministra rolnictwa zwróciła się zkolei Teresa Hałas, przewodnicząca NSZZ RI "Solidarność". Apeluje o podjęcie szybkich i zdecydowanych działań w celu uruchomienia mechanizmów pomocowych dla rolników dotkniętych klęską suszy – nie wykluczając możliwości ogłoszenia stanu klęski żywiołowej.
Redakcja AgroNews, fot. Kamila Szałaj