Rolnicy zapowiadają protest podczas Euro 2012

Na Kujawach i Pomorzu trwają przygotowania rolników do wielkiego protestu.

Jak informuje TVP Info, "14 czerwca kilkaset ciągników ma zjechać do Bydgoszczy i stanąć pod Urzędem Wojewódzkim. Właśnie tak – za pomocą syren i transparentów, rolnicy zamierzają po raz kolejny, tym razem ze zdwojoną siłą, walczyć o swoje interesy. Uważają, że inne formy dialogu z rządem nie przyniosą już rezultatu. Przyłączenie do protestu zapowiadają rolnicy z innych województw.

W najbliższy czwartek o godzinie 18.00 do Bydgoszczy ma zjechać ponad sto ciągników. To kontynuacja protestu przerwanego zaledwie trzy miesiące temu.
Wszystko rozpoczęło się 19 marca tego roku. Kilkuset rolników z Kujaw i Pomorza przyjechało wtedy do Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy. Przez trzynaście dni prowadzili okupację budynku. Żądali przede wszystkim ogłoszenia klęski żywiołowej po przymrozkach. Decyzję o zakończeniu protestu ponad 200 osób podjęło dopiero po zapowiedzi ministra rolnictwa Marka Sawickiego o pomocy państwa w związku z wymarznięciem upraw, a także po przeprowadzonych rozmowach ministra z komitetem protestacyjnym.

Teraz gospodarze podkreślają jednak, że prawie żaden z ich postulatów nie został spełniony, a ich pisma do ministerstwa rolnictwa pozostały bez odzewu.

– To nie jest gra fair play, tylko kpina z rolników! Nic, co nam obiecano, nie doszło do skutku. Przede wszystkim nie oczekiwaliśmy pomocy po przymrozkach jedynie z programu de minimis. Poza tym nie doszło do kolejnego spotkania z przedstawicielami rządu i do obiecanych nam rozmów. Nasze sprawy zamiata się pod dywan i nie możemy się na to zgodzić! Po ostatnim proteście, który miał przypomnieć o kłopotach rolników, podpisaliśmy z ministrem Sawickim dokument zobowiązujący rząd do pomocy w odtworzeniu produkcji rolnej. Uważaliśmy, że jako członek rządu jest wiarygodny i nie obiecuje niczego, czego nie byłby w stanie zrealizować. Jednak bardzo się zawiedliśmy – podkreśla Józef Nowak, przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjnego Rolników w Bydgoszczy.

Rolnicy z piśmie do premiera Donalda Tuska, z 28 maja 2012 r. napisali: „Bardzo chcielibyśmy poddać się euforii Euro 2012, które jest przecież ogromnym wydarzeniem nie tylko sportowym, ale i gospodarczym. Ma być wizytówką naszego państwa. Jednak obok doniosłego Euro 2012, które potrwa zaledwie kilka tygodni, życie zwykłych ludzi toczy się dalej. Z wielkim zdziwieniem , a zarazem niepokojem obserwujemy obojętność rządu wobec problemów i sytuacji rolników.(…) Jeśli zostanie zakłócone Euro 2012, to wyniknie to tylko z winy Ministra Rolnictwa. Nie każdy Panie Premierze jest pasjonatem piłki nożnej (…)”

Ogólnopolski Komitet Protestacyjny Rolników wyznaczył przedstawicielom rządu termin 10 czerwca, jako ostatni na spotkanie z nimi, celem omówienia ich problemów oraz postulatów.

W województwie kujawsko-pomorskim z powodu przymrozków poszkodowanych jest ponad 46 tysięcy gospodarstw. Mrozy zdziesiątkowały głównie pola pszenicy, pszenżyta i rzepaku. Rolnicy z tego regionu są w wyjątkowo trudnej sytuacji, ponieważ ubiegły rok także minął dla nich pod znakiem strat i klęsk żywiołowych. – My już naprawdę nie wiemy jak powiązać koniec z końcem. Chcemy po prostu zakończyć tą patową sytuację polskiego rolnika – zapewnia Grzegorz Kozioł, rolnik z Witoldowa.

Gospodarze oczekują jednak nie tylko ogłoszenia klęski żywiołowej, ale także utrzymania dotychczasowej wysokości dopłat obszarowych z budżetu krajowego oraz zapewnienia gospodarstwom rolnym stabilności i pewności bytu. Rolnicy żądają również wstrzymania sprzedaży ziemi dla obcokrajowców. Sprzeciwiają się też zmniejszeniu dopłat obszarowych i nowemu projektowi ustawy emerytalnej. Jak podkreślają, muszą podjąć stanowcze działania, skoro rząd tego nie robi.

-Chcieliśmy tylko dialogu i zmian, a zostaliśmy zlekceważeni. Nawet nie doczekaliśmy się odpowiedzi z kancelarii premiera na nasze pisma. Jesteśmy zmuszeni do radykalnych działań
– dodaje Józef Nowak, przewodniczący Komitetu Protestacyjnego Rolników.

Rolnicy zapowiedzieli protest na 14 czerwca. Ponownie zamierzają okupować Urząd Wojewódzki w Bydgoszczy, tym razem do momentu podjęcia konkretnych rozmów z przedstawicielami rządu."

Źródło: Maria Sikorska, TVP Bydgoszcz, „Agroregion”, TVP Info, www.tvp.info, fot. sxc.hu

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Mykoła Solski aresztowany. Wielomilionowa korupcja na Ukrainie!

Ukraiński minister rolnictwa wczoraj podał się do dymisji, a dzisiaj zostanie aresztowany. Wszystko w związku z oskarżeniami o korupcję. Ukraiński minister rolnictwa miał nielegalnie...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics