Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP jest przeciwne proponowanym zapisom ustawy o handlu detalicznym. Zdaniem prezesa organizacji Janusza Rodziewicza proponowany podatek może być powodem bankructw wielu firm mięsnych prowadzących własne sklepy czy sieci sklepów.
![\"rolnictwo,](\"/wp-content/uploads/files/Image/Ministerstwo_Rolnictwa/700N_stow_wed_rzez.jpg\")
Prawo i Sprawiedliwość proponuje wprowadzenie ustawy, w myśl której przychód osiągnięty w poniedziałek, wtorek, środę czwartek i piątek opodatkowany będzie stawką 0,7 proc. do wartości 0,3 miliarda złotych i stawką 1,3 procent dla przychodu przekraczającego 0,3 miliarda złotych. Natomiast przychody osiągnięte w soboty i niedziele i inne dni ustawowo wolne od pracy mają być opodatkowane stawką odpowiednio 1,3 oraz 1,9 procent.
Czytaj także:
Branża mięsna przeciwna używaniu nazwy „świńska grypa”
Członkowie Stowarzyszenia wystosowali w ubiegły piątek list otwarty adresowany m.in. do prezesa Rady Ministrów, szefów instytucji rządowych, marszałków Sejmu i Senatu, a także redakcji ogólnopolskich mediów (radia, telewizji i prasy).
– Do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy informacji na temat ewentualnych zmian w projekcie ustawy o handlu detalicznym, która w pierwszej wersji (z końca stycznia 2016 r.) skierowana była do zagranicznych sieci wielkopowierzchniowych, a w wersji z 2 lutego br. objęła już cały handel detaliczny, uderzając we wszystkich polskich jego uczestników – mówił Rodziewicz.
Już w najbliższy czwartek 11 lutego , przed gmachem Sejmu RP ma się odbyć protest handlowców, którzy domagają się zmiany treści tej ustawy.
Redakcja AgroNews, fot. SWiR RP
