Senat przyjął ustawę o Agencji Rynku Rolnego, ale wprowadził dwie poprawki. Zakładają one, że ARR będzie musiała zbyć udziały spółki Elewarr.
Senat głosując za poprawkami, przywrócił propozycje rządu w sprawie zbycia Elewarru na rzecz Skarbu Państwa. Posłowie z kolei chcieli, by spółka zajmującą się obrotem i skupem zbóż i rzepaku pozostała w gestii ministra rolnictwa.
Przyszłość Elewarru stanęła pod znakiem zapytania po opublikowaniu przez NIK raportu, ujawniającego nieprawidłowości w społce. Zdaniem NIK Elewarr "przestał pełnić kluczową rolę w stabilizacji rynku zbóż oraz w przechowywaniu zapasów interwencyjnych UE". Dlatego Izba rekomendowała likwidację spółki, a o nadużyciach poinformowała prokuraturę.
Przyjęta przez Izbę Wyższą ustawa zakłada ponadto, że każda dostawa produktów rolnych przez producentów lub grupy producentów do pierwszego nabywcy będzie wymagać pisemnej umowy. Wyjątek dotyczy sprzedaży bezpośredniej.
Zdaniem senatorów "wprowadzenie umów powinno wpłynąć na wzrost konkurencyjności małych producentów rolnych, umożliwić lepsze planowanie produkcji i dostosować ją do zapotrzebowania, poprawić koordynację działań w ramach łańcucha marketingowego, ograniczyć nieuczciwe praktyki handlowe i uporządkować relacje między producentami a przetwórcami i handlowcami".
Czytaj także:
Czytaj także:
Wojciechowski: zrobić porządki, ale nie likwidować Elewarru
NIK miażdży Elewarr. Zbożowa spółka pod lupą prokuratury
Innego zdania są sami rolnicy, zwłaszcza producenci owoców miękkich. Przekonują oni, że mimo iż obecnie mają kontraktacje, posiadanie tego dokumentu nie przekłada się na otrzymanie od przetwórni wyższych cen. Chcieliby, aby w umowach z zakładami wprowadzono ceny minimalne. Taki zapis w ustawie nie jest jednak brany pod uwagę.
Nowelizowane przepisy zmnieniają także kompetencje marszałkom województw w sprawie uznawania grup producentów owoców i warzyw, przekazując je ARR. Decyzje te będą wydawać dyrektorzy oddziałów terenowych ARR.
Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews, fot. Elewarr