Ukraińskie inwestycje zagrożeniem dla polskich producentów jaj

Producenci jaj w Polsce i w Unii Europejskiej mogą w najbliższych latach przeżyć wstrząs. Przyczyną rynkowych kłopotów hodowców mogą być nowe inwestycje, które na Łotwie planuje zrealizować jedno z największych przedsiębiorstw jajczarskich w Europie, Ovostar Union – informuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz. Co więcej, Izba zwraca uwagę na fakt, że Ovostar nie wyklucza także budowy ferm w Polsce.

Plany inwestycyjne Ovostaru dotyczące Łotwy zakładają stworzenie kompleksu, którego finalnie potencjał produkcyjny wyniósłby sześć milionów towarowych kur niosek. Według wstępnych założeń inwestycja powinna ruszyć w najbliższych miesiącach, a zostać ukończona do roku 2026. Całkowitą wartość przedsięwzięcia oszacowano na 85 milionów euro. Poza obiektami do produkcji towarowej jaj w skorupkach nowo powstała integracja obejmowałaby, między innymi: przetwórstwo jaj, produkcję pasz i biogazownię. Do tej pory nieznana jest jeszcze lokalizacja, negocjacje podjęto z władzami z kilku regionów na Łotwie.

Niedawno jeden z łotewskich portali internetowych (LA.lv, portal należący do jednej z największych grup wydawniczych na Łotwie, która jest wydawcą największego dziennika w tym kraju Latvijas Avīze) opublikował wywiad z Arnisem Veinbergsem, prezesem spółki Gallusman, która reprezentuje interesy ukraińskiego Ovostar Union na Łotwie. Prezes Gallusman jest pełen optymizmu, co do pomyślnego zakończenia projektu. Padły jednak z jego strony bardzo ważne słowa, że gdyby plany się nie powiodły na Łotwie, to inwestorzy są zainteresowani wejściem na rynki innych krajów, takich jak: Polska, Estonia czy Litwa.

Dodatkowo, firma Gallusman ogłosiła niedawno, że pomimo braku zakończenia negocjacji nad łotewską lokalizacją zakupiła już instalacje pod budowę nowych ferm drobiu o wartości 26 mln euro. Inwestor twierdzi, że nie widzi w tym problemu, ponieważ realizowane projekty konstruowane są w oparciu o niezależny moduł, który można wpasować w każdą lokalizację.

Przedstawiciel spółki Gallusman oficjalnie odniósł się do strategii ukraińskiej firmy Ovostar Union wobec UE. Pierwotnie, polityka ekspansji zakładała, że dobrym narzędziem do umocnienia się w UE będą akwizycje istniejących obiektów produkcyjnych. Jednak próby przejęć napotkały niezrozumiały dla inwestora opór unijnych producentów jaj. W związku z tym Ovostar postanowił zmodyfikować model działania. Zamiast przejmowania ferm preferuje obecnie budowę „od podstaw”. Wywiad przedstawiciela Ovostaru potwierdza wcześniejsze informacje Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz, że ukraińskie fermy na Łotwie będą instalacjami alternatywnymi.

– Śledząc działania Ovostaru zauważamy, że Ukraińcy w coraz bardziej agresywny sposób wchodzą do Unii Europejskiej. O tym, że firma Ovostar chciała kupić fermę w Polsce informowaliśmy już w 2016 roku. Sprawa jednak ucichła. Dlatego kolejne deklaracje wobec naszego kraju traktujemy bardzo poważnie. Nawet, jeśli teraz kurniki powstaną na Łotwie, to niewykluczone jest, że w przyszłości ukraiński kapitał i tak będzie poszukiwał szans na terenie Polski – komentuje Katarzyna Gawrońska, z Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.

Gawrońska uważa także, że w oparciu o trendy konsumenckie Ukraińcy postawią na produkcję jaj alternatywnych. Ekspertka z KIPDiP dowodzi, że skoro na fermach zlokalizowanych na Ukrainie już od kilku lat wstawiane są „klatki wzbogacone”, to inwestując na terytorium państw unijnych, ukraińscy inwestorzy pójdą o krok dalej, koncentrując się – być może – na chowie ściółkowym.

Według deklaracji ukraińskich inwestorów, jaja produkowane w łotewskich fermach mają trafiać, w co najmniej 90 proc. na eksport: do Unii Europejskiej, krajów Bliskiego Wschodu i innych rejonów świata. Ukraiński inwestor przyznaje, że w produkcji z poszanowaniem europejskich standardów środowiska, dobrostanu dostrzega szansę dalszego rozwoju na rynkach międzynarodowych.

Redakcja AgroNews, fot. Ovostar

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Rozmowy polsko-chińskie w sprawie eksportu polskich produktów rolno-spożywczych do Chin

Sekretarz stanu Jacek Czerniak spotkał się z LYU Weihong, wiceminister Generalnej Administracji Celnej Chińskiej Republiki Ludowej (GACC) – instytucji odpowiedzialnej za dostęp importowanej żywności...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics