W Paryżu lutowa seria rzepaku zbliżyła się w poniedziałek do 550 eur/t, kończąc dzień na poziomie 556,75 eur/t – najniżej od początku stycznia tego roku. Marcowe serie kukurydzy i pszenicy zamknęły dzień na symbolicznym plusie, pozostając w pobliżu swoich wielomiesięcznych minimów.
Weekendowe opady deszczu w Argentynie obniżyły notowania w Chicago.
Bardzo potrzebne deszcze dotarły do Argentyny, co spowodowało spadek cen kukurydzy i soi w poniedziałek. Podczas trwającej u nas zimy to pogoda w Ameryce Południowej często wpływa na rynek.
Utrzymujące się obawy związane z wysoką inflacją, rosnącymi stopami procentowymi i możliwą zbliżającą się recesją nadal negatywnie wpływają na rynki akcji i surowców pod koniec roku.
Warto zauważyć, że o ile amerykańska pszenica i soja notowane są kilkanaście procent (kukurydza -5%) niżej niż przed wybuchem wojny na Ukrainie, to unijne kontrakty na zboża są ciągle droższe (o 4%-pszenica i o 6%-kukurydza) niż przed inwazją Rosji na Ukrainę. Jedynie rzepak stracił w tym czasie 25% (kanadyjska canola -18%).
Jakie będą ceny rzepaku w 2023 roku? Eksperci nie pozostawiają złudzeń
Wykresy notowań unijnych kontraktów:
Źródło: www.barchart.com, Andrzej Bąk – eWGT
