Protestujący przed Kancelarią Premiera rolnicy także w Święta Wielkanocne pozostali w zielonym miasteczku, bo, jak mówią, nawet ten wyjątkowy czas nie wpływa na zawieszenie protestu.
– Rzeczą przykrą dla nas wszystkich jest to, że świąt nie będziemy mogli spędzić z rodzinami, tylko pod namiotem w Al. Ujazdowskich – mówił Stefan Szańkowski, przewodniczący mazowieckiego NSZZ „Solidarność” RI w rozmowie z Naszym Dziennikiem.
Mszą Święta o godzinie 12.30 rolnicy protestujący na miasteczku rolniczym rozpoczęli główne uroczystości związane ze świętem Zmartwychwstania Pańskiego. We Mszy Świętej uczestniczył Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, który odwiedził protestujących, dzieląc się z nimi święconym jajkiem.
Postulaty rolniczej Solidarności
Najważniejszą sprawą dla "Solidarności" RI jest uregulowanie obrotu ziemią, tak by nie trafiała w ręce cudzoziemców. Poza tym rolnicy domagają się umożliwienia im sprzedaży bezpośredniej produktów przetworzonych z własnego gospodarstwa.
Protestujący postulują także o rekompensaty dla hodowców, którzy ponieśli straty na skutek rosyjskiego embarga, o ochronę polskiego rynku wieprzowiny, o zatrzymanie spadku cen mleka w skupie oraz o wstrzymanie importu zbóż spoza Unii Europejskiej. Chcą także ustawowego zakazu obrotu i uprawy GMO.
Czytaj także:
Rolnicza "Solidarność" przedłuża protest. "Deklaracje ministra mają charakter działań pozorowanych"
Duda obiecuje ustawę przeciwdziałającą wykupowi polskiej ziemi
Protest przedłużony
Rolnicy z Solidarności przebywają w zielonym miasteczku od 19 lutego. Od tego czasu kilkukrotnie przedłużali swój protest. W Warszawie zamierzają pozostać do 20 kwietnia, ale zapowiadają, że data ta może się zmienić.
– Długość trwania protestu rolniczego może ulec zmianie, jeśli Pani Premier Ewa Kopacz spotka się z rolnikami i podpisze stosowne porozumienia – informują przedstawiciele Solidarności RI.
oprac. Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews, fot. Protest Rolników