Zasiewy rzepaku ozimego pod przyszłoroczne zbiory w Unii Europejskiej są zbliżone do ubiegłorocznych. Jednak w Polsce areał ten jest mniejszy – ze względu na trudne warunki na polach w sierpniu i wrześniu.
Eksperci Międzynarodowej Rady Zbożowej szacują, że zasiewy rzepaku ozimego w Unii Europejskiej wyniosły ok. 6,7 mln ha.
– W kierunku wzrostu powierzchni zasiewów działał fakt, że pomimo obniżek cen, rzepak był konkurencyjny wobec pszenicy. Świadczą o tym między innymi relacje jego ceny do cen pszenicy – wyjaśnia Marta Skrzypczyk z Banku BGŻ BNP Paribas.
Więcej niż w ubiegłym roku rzepaku wysiali rolnicy we Francji i w Wielkiej Brytanii.
Z drugiej strony tegoroczne zasiewy były ograniczane przez trudne warunki pogodowe w momencie prac polowych – suszę w południowo-wschodnich regionach oraz duże opady deszczu na północy.
– W rezultacie w Niemczech areał zasiewów może być o 5 proc. niższy niż rok wcześniej i wynieść 1,3 mln ha – wylicza Skrzypczyk.
Dużo mniejsze zasiewy w Polsce
Bardzo duży spadek powierzchni zasiewów przewidywany jest w Polsce. Zdaniem ekspertów może on wynieść nawet 10 proc.
– W Polsce powierzchnia oceniana jest na około 0,8 mln ha – mówi Skrzypczak.
Rok temu w Polsce rzepak wysiano na powierzchni 0,9 mln ha. Z danych GUS wynika, że tegoroczna produkcja rzepaku w Polsce wyniosła 2,7 mln t i była o 22 proc. wyższa od ubiegłorocznej.
Redakcja AgroNews, fot. Kamila Szałaj