Dzięki programowi „Mój Prąd” fotowoltaika prosumencka cieszy się ogromną popularnością wśród Polaków, czego potwierdzeniem jest liczba dotychczas złożonych wniosków. Dziś mamy okazję pogratulować stutysięcznemu wnioskodawcy, który dołączył do grona osób, które postawiły na zieloną energię” – powiedział minister klimatu Michał Kurtyka.
Polacy chętnie inwestują w fotowoltalikę
Do tej pory w ramach programu „Mój Prąd” (I i II nabór) złożono już 100 tys. wniosków o dofinansowanie przydomowych instalacji fotowoltaicznych (PV), dzięki którym wygenerowana zostanie moc 560 MW.
„Polacy coraz chętniej inwestują w fotowoltaikę. Posiadanie instalacji PV to z jednej strony oszczędności na rachunkach za prąd, z drugiej oczywiste korzyści dla środowiska, dlatego chcemy, aby takich instalacji przybywało. Dziś wiemy, że uruchomienie programu „Mój Prąd” było doskonałym rozwiązaniem, które w istotny sposób przyczynia się do wzrostu liczby przydomowej fotowoltaiki”
– podkreślił minister Michał Kurtyka.
OZE najszybciej rozwijający się sektor
Jak zwrócił uwagę pełnomocnik rządu ds. OZE, wiceminister Ireneusz Zyska dynamika przyrostu nowych instalacji fotowoltaicznych sprawia, że sektor energetyki słonecznej jest obecnie najszybciej rozwijającym się sektorem odnawialnych źródeł energii w Polsce.
„Moc zainstalowana w źródłach fotowoltaicznych w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym wynosi obecnie 2108,9 MW, co oznacza wzrost o 175,14 proc., porównując rok do roku”
– dodał.
Wiceminister Zyska zaznaczył, że ten sukces to efekt m.in. zmian w prawie i uruchomienia programów takich właśnie jak „Mój Prąd”, w ramach którego możliwe jest dofinansowanie do 50 proc. kosztów budowy instalacji o mocy zainstalowanej od 2 do 10 kW i maksymalne może wynieść 5 tys. zł.
Kolejne ułatwienie by otrzymać dotację na przydomową fotowoltaikę
„Od 30 sierpnia ubiegłego roku realizujemy rządowy program „Mój Prąd” z budżetem wynoszącym miliard złotych, który inwestujemy w zwiększenie produkcji energii elektrycznej z prosumenckich instalacji fotowoltaicznych o mocy 2-10 kW. Dotychczas do programu zgłosiło się 100 tysięcy Polaków, więc jesteśmy na półmetku i czekamy na kolejnych 100 tys. wnioskodawców. Łączna moc instalacji ze złożonych wniosków daje 560 MW, które rocznie wyprodukują 560 GWh/rok energii elektrycznej. Porównując to do największej polskiej farmy fotowoltaicznej na terenie gminy Czernikowo koło Torunia – moc 3,77 MW – wychodzi na to, że „Mój Prąd” na tym etapie dofinansowuje ok. 148 takich elektrowni”
– powiedział p.o. prezesa NFOŚiGW Dominik Bąk.
Jak wyjaśnił szef NFOŚiGW, eksperci Narodowego Funduszu poza obsługą „Mojego Prądu”, przyglądają się rynkowi i potrzebom wnioskodawców, dlatego program nieustannie się rozwija. Ułatwienia, które już funkcjonują, to: rozpatrywane szybciej niż papierowe wnioski online (od 31 marca), pełnomocnik w programie (od 22 maja) oraz integracja z innym rządowym programem pn. „Czyste Powietrze” (od 15 maja).
Źródło: Ministerstwo Klimatu