Organizacje plantatorów buraków cukrowych zaapelowały do rolników o niepodpisywanie niezgodnych z prawem umów kontraktacyjnych.
Jak informuje TVP Info, "próby podsuwania takich dokumentów podjął jeden z koncernów cukrowych.
Cała sprawa zaczęła się w zeszłym roku, gdy minister rolnictwa – mimo ostrych sprzeciwów producentów cukru – podpisał tzw. rozporządzenie zastępcze, które na nowo uregulowało rynek cukru w Polsce. Nowe prawo jasno wskazało, że koszty transportu buraków są po stronie koncernów oraz uregulowało kwestię premii za wczesne i późne dostawy. Jego najbardziej kontrowersyjna część dotyczy obowiązku dzielenia się koncernów z rolnikami zyskami ze sprzedaży cukru. Miałoby to miejsce gdy jego ceny są powyżej unijnej ceny referencyjnej.
– Te rozporządzenie wprowadziło bardzo duży zamęt i ferment w relacjach między plantatorami, a koncernami cukrowymi. Firmy zrzeszone w Związku Producentów Cukru uważają, że była to bardzo brutalna ingerencja w wolność umów – mówi Marcin Kulicki szef Krajowej Spółki Cukrowej.
Ale nie zmienia to faktu, że rozporządzenie jest obowiązującym prawem. Co więcej zdaniem rządu umowy kontraktacyjne na dostawy buraków zawarte przed podpisaniem rozporządzenia trzeba dostosować do jego postanowień. Proces aneksowania umów idzie jak po grudzie.
– Te zmiany wchodzą bardzo powoli, bo w grę wchodzą bardzo duże pieniądze – tłumaczy Kazimierz Kobza z Krajowego Związku Plantatorów Buraków Cukrowych.
Szacuje się, że rolnicy mogą w zależności od ceny cukru na świecie otrzymać od 4 do 8 euro za tonę buraków więcej niż obecna unijna cena minimalna. Dla plantatorów oznacza to czysty zysk, dla koncernów cukrowych odpływ setek milionów złotych.
Renegocjacji umów kontraktacyjnych rozpoczęła się między innymi w Krajowej Spółce Cukrowej.
– Otworzyliśmy proces rokowań i zamierzamy przystosować warunki umów do rozporządzenia tak, aby zapewnić satysfakcję obu stron. A nie tylko chwilową satysfakcję plantatorów – mówi Marcin Kulicki szef „Polskiego Cukru”.
Jaki będzie efekt tych negocjacji nie wiadomo. Ale wiadomo, że plantatorzy rzadko narzekają na współpracę z Krajową Spółką Cukrową. Inaczej jest z pozostałymi koncernami należącymi do niemieckiego kapitału. Niektóre z nich próbują namówić rolników do nie korzystnych dla nich kontraktów. Stąd apel o rozwagę.
– Mam prośbę do wszystkich plantatorów, aby tych aneksów, które teraz będą próbowali producenci cukru podsunąć nie podpisywali, bo mogą być sprzeczne z prawem – apeluje do rolników Kazimierz Kobza z Krajowego Związku Plantatorów Buraków Cukrowych".
Źródło: Witold Katner, TVP Info, www.tvp.info, fot. sxc.hu