Sprawa pomocy suszowej wciąż wywołuje emocje, z powodu dużej liczby zgłoszeń rolnicy mają otrzymać mniejsze kwoty niż pierwotnie obiecano.
Związek Zawodowy Rolników „Korona” w liście do premiera negatywnie odniósł się do tej kwestii: Wyrażamy nasze rozczarowanie działaniem resortu rolnictwa, w związku z pomocą suszową. Rolnikom obiecano 5-10 tysięcy złotych. Jak się teraz okazało otrzymają po zastosowaniu tzw. współczynników korygujących, co najwyżej 2-3 tysięcy złotych, jeżeli nie mniej. Podzielamy zatem zdaniem Prezesa Krajowej Rady Izby Rolniczych Wiktora Szmulewicza, który stwierdził „Cały ich zachód (rolników) ze składaniem wniosków o szacowanie szkód i o pomoc, a także ślęczenie przy niedziałającej aplikacji pójdzie na marne.” Burdel, chaos – to opinie rolników, o których donoszą media.
Okazuje się, że Związek znalazł skąd wziąć środki finansowe i zwrócił się o: zwiększenie kwoty pomocy suszowej z 600 mln zł do co najmniej 1,2 mld złotych oraz o zwiększenie pomocy dla hodowców trzody chlewnej, poprzez wykorzystanie sumy niewykorzystanych dopłat do nawozów w wysokości 1,28 mld zł (z puli 3,9 mld zł).
Źródło: Związek Zawodowy Rolników „Korona”
Mój brat z szwagierka mają 4 h ugoru są na zusie i też dostali teściu ma w dzierżawę 5h i z żoną też pracują nie w rolnictwie w którym nic nie robi też dostał i jaka tu sprawiedliwość
Szkoda ci ciesz się że dostał nie marudz
To jest kupienie głosów tylko o to im chodziło bo więcej jest takich co po 3 ha maja i to w dzierżawę oddali i dostali i cieszą się. a przy produkcji na 50 ha to każdy wie że takie 2.6 tys to śmiech na sali nawet tony nawozu nie kupisz. Ale rozgłos zrobili miasto też dowiedziało sie że rolnicy dostali pomoc suszową.
To niej pretensje do tych którzy stwierdzili suszę na ugorach bo od tego trzeba zacząć, a z drugiej strony agencja też powinna sprawdzić co jest zgłaszane na działkach objętych klęska, a jeszcze z z jednej strony jakby zaczęli wszystko sprawdzać to jeśli by cokolwiek przyznali byłby to grudzień 2023
Dobre co kolwiek cieszmy się z tego nie narzekajmy każdy dostał sprawiedliwie
Żadne sprawiedliwie. Czy człowiek samodzielnie prowadzący gospodarstwo to nie rolnik albo taki któremu np. Rodzice pomagają albo wdowe lub wdowcy? Dlaczego takich ludzi pominięto? To jest dyskryminacja i rasizm
To specjalnie wszystko zrobione aby nie dać rolnik to rolnik i basta ?
Przecież kawalerowie dostali
Co niby dostali? Bo na pewno nie suszowe
Najpierw powinni ustalić gdzie była ta susza rzeczywiście a nie dawać każdemu kto złożyl wniosek u mnie w okolicy były plony bardzo dobre kazdy chwalił ja nawet nie myślałem o suszowym a wszyscy wokoło złożyli wnioski i dostali a ja nie składała bo to kpina z prawdziwego rolnika gdyby rzeczywiście wystąpiła susza to co by nam pomogło te 2 tysiące NIC
Dokładnie,najpierw powinni sprawdzić gdzie była ta susza a nie dawać wszystkim po kolei. Mieszkam w powiecie grójeckim, praktycznie wszystkie sady są nawadniane, owoców było bardzo dużo i dużo sadowników złożyła o suszowe. Więc gdzie sens gdzie logika,urodzaj niesamowity a sadownicy lecą i składaja o suszowe. Inaczej tego nie można nazwać jak wyłudzenie pieniędzy od panstwa
U mnie odmowa wypłaty 0.46% strat ,chodowla bydła mlecznego oczywiście przy krowach najwyższe stawki do oceny suszy ,kiedyś odr i gmina naocznie oceniano a nie aplikacja która sama decyduje .Śmiech na sali,sali,będę się odwoływać od decyzji.
„Rolnicy ” zostali potraktowani jak tanie dziwki które można tanio kupić.
Osobiście olałem ten temat bo to poniżej godności prawdziwych rolników.
Nie pominięto, taki rolnik również otrzymał pomoc!!!
Drodzy komentatorzy, przecież nie było obowiązku składania o pomoc rodzinie,fakt,nie dostaliśmy tyle ile obiecano,ale krótko po napływie wniosków było komunikowane,że zostanie zastosowany współczynnik korygujący, budżet jaki był przewidziany nie jest z gumy.nauczyliscie się tylko narzekać i krytykować,wiecie dlaczego,bo to jest najłatwiejsze,trudniej usiąść,przeanalizować,a już nie wspomnę o podjęciu jakichkolwiek działań,Ci którzy mają po 2-5 Ha ,oddali ziemię sąsiadowi,a oni tylko dopłaty i całą resztę zgarniają najwięcej jak zawsze ucierpieli…
Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka jak tos ma 2 czy 5 hektarów to napewno oszukuje a tacy ludzie też pracują na roli
Moj kolega ma mleko po 3 zl teraz . Syn auto za 100 tys on auto za 150 tys . Na podworku jak u niemca traktor 3 nowe na 20 h okciec ich obrobil c330 a tera belweder. A w mescie zero zus w gore jedna wyplata na oplaty a druga na jedzenie I ok
Oszukali?? Największym oszustwem jest to że ten raport jest zaniżony 5-6krotnie w moim przypadku. Mając kredyt nie mam świstka żeby pójść do Banku i prosić o prolongatę bo w moim przypadku wyschło 70% ziół które posiałem w 90%. A ta jałmużna to po to żeby elektorat wyborczy budować. Ja przy stratach 30tys które mi wyszacowali i zaniżyli i sąsiadowi któremu wyszacowali na 600zl obaj weźmiemy po 2600😂😂 śmiech
Oszukali?? Największym oszustwem jest to że ten raport jest zaniżony 5-6krotnie w moim przypadku. Mając kredyt nie mam świstka żeby pójść do Banku i prosić o prolongatę bo w moim przypadku wyschło 70% ziół które posiałem w 90%. A ta jałmużna to po to żeby elektorat wyborczy budować. Ja przy stratach 30tys które mi wyszacowali i zaniżyli co najmniej 5razy i sąsiadowi któremu wyszacowali na 600zl obaj weźmiemy po 2600😂😂 śmiech
Nie dostałam bo nie wpisałam zwierząt do protokołu suszowego tylko wypełniając protokół kilkanaście razy próbowałam wpisać bydło, ale jak wpisywałam 0 strat to wniosek pokazywał błąd. Przez zła aplikację moje małe gospodarstwo nie dostanie nic.
Oklamywanie rolników,to najlepsze co robi obecny minister rolnictwa, takiego kłamcy jeszcze nie było, nawet jurgiel,mniej klamal
Biorąc pod uwagę obietnice rządu ( ogólnie dostępne w przestrzeni internetowej) oraz decyzję, która przyszła do męża w sprawie wysokości tej rekompensaty, można wysnuć wniosek – tak, oszukano. Czarno na białym i na papierze 😉Pominę ceregiele związane z wnioskowaniem internetowym. Szkoda słów. Niestety my się rozczarowaliśmy. Jesteśmy młodzi, świadomi. Dobrze, że rolnicy składali te wnioski bo w zeszłym roku kto wnioskował ? No wnioskowali, wydało się i siedzieli cicho. Co nie którzy oczywiście. Brawa dla rolników, sąsiadów lojalnych, którzy pomocą sąsiedzką służyli ! Te nieprzyjemności pokazały pozytywną stronę sąsiedzkiej rolniczej więzi 😄 Rada dla rządzących: następnym razem nie obiecujecie za dużo. Nie wiem co wyszło w badaniach( spisie rolników) ale mi się wydaje, że pomału wsią będa rządzić młodzi i gniewni rolnicy w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Nie dający sobie w kaszę dmuchać. Pozdrawiam, życzę miłego dnia 😉
Witam. Oczywiscie ze to kpina. Pomoc suszowa powinna byc wyplacona aktywnym rolnikom i bez tych cyrkow z oszacowaniem . Kpina byl ten smieszny portal na ktory byly skladane wnioski. Czynny byl od 1 do 4:30 rano. Ja osobiscie dzwoniac w tej sprawie do urzedow oberwalam po uszach i 0.98 % przyznali.
Czemu wszyscy marudzą cieszcie się że cokolwiek dali mogli nic nie dać ale ludziom zawsze mało
Oszukali? Oczywiście że oszukali. Pisowskie miernoty. Była mowa o 5000 i 10000zł a ile wyszło? 2600 i 5200!
Po drugie chore warunki że niby panny, kawalerzy i wdowy nie mieli suszy, pary bez ślubu mieszkające razem też suszy nie mieli według pisowskich miernot? Śmiech na sali.
Po trzecie – 2600zł dostał ten co ma 2 hektary, 20 i 100 hektarów. Kolejna porażka hahahah. Całe to suszowe to śmiech na sali i kolejny popis pisowskich nieudaczników z Kowalczykiem na czele,którzy nie umieją zaplanować prostej ustawy. Nigdy więcej PISu bo to głąby umiejące jedynie sie modlić.
Proste rozwiązanie , nie płacisz KRUS nie dostajesz dopłat.
My też nie mogliśmy dodać zwierząt bo faktur za paszę nie posiadamy.Aplikacja nie chciała przyjąć i odmowa pomocy suszowej
To trzeba było napisać oświadczenie co za …..
Aplikacja nie przyjęła zwierząt bez faktur za paszę i odmowa przyznania pomocy.
To bylo do przewidzenia od samego poczatku takze to jest norma w Polsce
S@siad na maliny dostał a ja nie bo nie mogłem się zalogować. Wypłata uzależniona nie od suszy tylko od aplikacji. Chory kraj
Nie rozumiem o co ten płacz? Po żniwach przechwałki jeden przez drugiego jakie to rekordowe plony zbieracie a teraz jak dają suszowe to skamlecie jak psy że zostaliście oszukani? Sami jesteście sobie winni bo nie potraficie trzymać języka za zębami. A teraz jeszcze was dojadą towarem z Ukrainy. Macie za swoją głupotę.
Powiem szczerze że powinni bardziej sprawdzać kto jest rolnikiem a kto nie. Ale przyznam że widok Bambrów po 50-100 ha płaczących w kolejce z wnioskiem jacy to są pokrzywdzeni bo dostaną tyle co mniejsi – BEZCENNE
Kto nie potrafi czytać ze zrozumieniem to będzie czuł się oszukany kto potrafi myśleć i liczyć to wiedział ile będzie. Proste
Sprawiedliwie było gdy gminy szacowaly , akurat w moim rejonie, nawet w gminie różniły się skutki suszy , u nas w ogóle nie padało zaś 12 km dalej były deszcze , A aplikacja pewnie z jednego miejsca w województwie ilość opadów . Natomiast co do kwot wypłacanych , to dali na ile mogli , tylko inna kwestia jak to była pomoc socjalna, to moim zdaniem powinna być wypłacana przez rok co miesiąc po te nawet 2 tyś, aby móc odbudować straty w wyniku suszy, A taka jedno razową pomoc jest tylko dobrym gestem od strony Rządu, lecz patrząc z drugiej strony , skąd mają nabrać kasy jak naokoło wszystkim trzeba pomóc w Polsce i nie tylko. Pomogą źle nie pomogą jeszcze gorzej , A gdyby co nie……. nie poszli do unii by blokować kasę by rząd upadł , to by pewnie aplikacja lepiej działała lub by nadal gminy szacowały straty i wszyscy poszkodowani by otrzymali pomoc suszowe sprawiedliwie . Co z tego żebyśmy ubezpieczyli płody rolne od suszy jak aplikacja pokazała 24% A nie jak w rzeczywistości ponad 70% oczywiście tak jest u mnie. A rząd dopłaca do ubezpieczeń i nadaremnie, chyba że może gdyby były ubezpieczone to byłoby powyżej 30%. A tak 3 lata opłacane składki pokryje jeden rok strat. Pozdrawiam wszystkich , może po nowym roku ogłoszą że rolnicy poszkodowani poniżej 30% też mogą składać wnioski na odbudowę strat. Oby było lepiej w nowym roku dla nas wszystkich również Rządu 💓
Decyzja odmowną, bo nie wpisane 1 zwierzę. Mam jedną jałówkę, której w aplikacji nie dało się wpisać. Chora aplikacja straty wyliczyła na 20% na glebach VI klasy, a chora agencja dała odmowę, bo brak tej jałówki. Że niby ta jałówka sprawiła, że straty byłyby poniżej 1%, gdyby ją ująć.