Mało kto orientuje się, że najlepszy chleb jest z mąki wyprodukowanej z ozimej pszenicy. Tymczasem dane zebrane w powiatach Lubelszczyzny wskazują, że w wyniku trudnych warunków atmosferycznych jesienią i zimą – zniszczeniu uległo nawet do 80 procent upraw. Szczególnie trudna sytuacja dotyka plantatorów właśnie pszenicy, pszenżyta i rzepaku. Długotrwała susza jesienią, gwałtowne uderzenie zimy i spadek temperatur do poziomu nawet -30 stopni Celsjusza przy jednoczesnym braku okrywy śnieżnej – zniweczyły wysiłek lubelskich gospodarstw rolnych. Wiele tysięcy hektarów zbóż ozimych i rzepaku trzeba będzie przeorać i przesiać zbożami jarymi.
W tej dramatycznej sytuacji Zarząd Regionu OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych zwraca się do Wojewody Lubelskiej oraz Sejmiku Województwa Lubelskiego o podjęcie pilnych i zdecydowanych działań zmierzających do ogłoszenia na terenie Lubelszczyzny stanu klęski żywiołowej.
Zdaniem związkowców konieczne jest także jak najszybsze powołanie przez wojewodę komisji szacującej straty w rolnictwie.
– Za absolutnie niezbędne uważamy także, w związku ze stratami wyrządzonymi przez mrozy – uruchomienie przez Agencję Rynku Rolnego dopłat do ziarna potrzebnego do ponownego obsiania pól, jednorazowe zwiększenie dostępnego puli taniego paliwa rolniczego i odroczenie spłat kredytów inwestycyjnych poprzez wprowadzenie gwarancji ich spłaty z funduszy państwowych, jak również okresowe dopuszczenie do sprzedaży nasion roślin uprawnych o niższej zdolności kiełkowania. Należy bezzwłocznie zwrócić się do rządu RP o wystąpienie do Komisji Europejskiej o wyrażenie zgody na dodatkową pomoc dla lubelskich rolników – uważa Leszek Barwiński, przewodniczący Zarządu Regionu Lubelskiego OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych.
Redakcja AgroNews, fot. sxc.hu