Obawy przed wrogim przejęciem zablokowały prywatyzację Krajowej Spółki Cukrowej. Udziałowcem chciał zostać Maspex – informuje "Puls Biznesu".
Jak donosi gazeta, zapisy są nieważne, a wpłacone pieniądze zostaną zwrócone – prywatyzacja Krajowej Spółki Cukrowej, zamiast zbliżać się do finiszu, wraca na start. Wczoraj Ministerstwo Skarbu Państwa miało zamknąć zapisy na akcje KSC, które składać mogli tylko zatrudnieni w spółce i współpracujący z nią plantatorzy (łącznie ok. 18 tys. osób).
Jednak – jak alarmował Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego – duże zapisy na akcje zaczęło składać „kilkadziesiąt osób, działających prawdopodobnie w imieniu dużego podmiotu z branży rolno-spożywczej”. Jak donosi "PB", za zamieszanie odpowiedzialny jest wadowicki Maspex, jeden z liderów polskiego rynku spożywczego.
Źródło: "Puls Biznesu"