W m. Majdanek na Lubelszczyźnie 20-letni kierowca Forda prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w ogrodzenie posesji. Prędkość pojazdu była tak duża, że kierowca „pokonał” ogrodzenie i wjechał na „ziemniaczane pole”. W końcu zatrzymał się, ale na budynku mieszkalnym, który „stał” na jego drodze. Kierowca był trzeźwy, ale w ogóle nie powinien wsiadać za kółko. Okazało się, że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
W piątek po południu dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Majdanek gminy Tomaszów Lubelski doszło do zdarzenia drogowego. Mundurowi, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że 20-letni kierujący samochodem osobowym marki Ford prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w ogrodzenie posesji.
Kierowca uszkodził ogrodzenie, zniszczył pole ziemniakami i uderzył w dom
W konsekwencji, miłośnik szybkiej jazdy uszkodził ogrodzenie i pojechał dalej, przez pole, gdzie rosły ziemniaki. Zatrzymał się dopiero na środku posesji uderzając w budynek, który „stanął” mu na drodze. Na szczęście kierujący nie odniósł poważnych obrażeń.
Mężczyzna był trzeźwy, jednak w ogóle nie powinien wsiadać za kółko. Okazało się, że posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Teraz za swoje zachowanie będzie odpowiadał karnie.
Policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności tego zdarzenia.
aspirant Monika Ryczek
Źródło i fot.: Policja Lubelska