Pojawiły się zagrożenia w uprawach zbóż ozimych: żółta karłowatość jęczmienia spowodowana przez mszyce. Dowiedz się, dlaczego monitorowanie upraw jest kluczowe?
Ciepła, sucha i słoneczna pogoda, jaka obecnie utrzymuje się na terenie naszego regionu, stwarza doskonałe warunki do rozwoju mszyc. Jesienią, te niewielkie szkodniki mocno zagrażają młodym oziminom.
Gatunki mszyc żerujących na zbożach, oraz jak je rozpoznawać?
Z samosiewów zbóż, z traw na miedzach i użytkach zielonych, z roślin zbożowych wysianych w międzyplonach, z dzikich traw czy z jeszcze nie zebranej kukurydzy na atrakcyjne pokarmowo młode rośliny plantacji zbożowych nalatują mszyce. Najbardziej pospolite na terenie Polski w uprawach zbóż gatunki mszyc to: mszyca czeremchowo-zbożowa (Rhopalosiphum padi), mszyca zbożowa (Sitobion avenae) oraz mszyca różano-zbożowa (Metopolophium dirhodum). Mszyce te są małe (długie 1,5-3 mm) oraz charakteryzują się miękką i delikatną budową ciała. Mają przezroczyste błoniaste skrzydełka i baryłkowaty odwłok, na końcu którego są dwie rurki nazywane syfonami.
Coraz większym problemem na plantacjach zbóż ozimych są mszyce
Spośród wielu wirusów porażających zboża w Polsce, dużym zagrożeniem dla ozimin, zwłaszcza jęczmienia, pszenicy, a także pszenżyta (bardzo rzadko występuje na życie) jest wirus żółtej karłowatości jęczmienia (Barley yellow dwarf virus) BYDV. Wirus ten w zależności od stopnia porażenia roślin, znacznie obniża plony, a w skrajnych warunkach może zniszczyć całą plantację. Jeśli przeoczymy masowe naloty zawirusowanyh mszyc, na naprawę błędu będzie za późno. Objawy porażenia chorobą, nie są widoczne jesienią, natomiast wiosną działanie rolnika zwalczające patogena nic nie da.
Mszyce – sprawcy zakażenia wirusem
Wirus powodujący chorobę przenoszony jest przez różne gatunki mszyc zbożowych. Z tego względu, aby ograniczyć wirusa BYDV, należy zwalczać mszyce – wektory chorób wirusowych. W tym celu koniecznie należy prowadzić monitoring występowania owadów na roślinach, gdyż skuteczność przeprowadzonego zabiegu zależy od wczesności wykrycia owadów na plantacji.
Monitoring nalotów mszyc, konieczny element skutecznej walki z chorobą
Obserwacje należy prowadzić począwszy od wschodów roślin, ponieważ mszyce mogą zasiedlać zboża już w fazie szpilkowania. Prowadząc obserwację, należy zwrócić uwagę na dolne partie roślin, tuż nad powierzchnią gleby, ponieważ w tych miejscach najczęściej można zauważyć kolonie mszycy czeremchowo-zbożowej. Obserwacje roślin warto uzupełnić wykorzystując do monitoringu żółte tablice lepowe lub naczynia. Żółte naczynia należy napełnić (do ¾ wysokości naczynia) wodą z dodatkiem środka zmniejszającego napięcie powierzchniowe, np. płyn do mycia naczyń i umieścić na plantacji zbóż. Obserwacji owadów odłowionych do naczyń dokonuje się min. 2 razy w tygodniu. Do zwalczania mszyc – założycielek rodów skuteczna jest lambda-cyhalotryna. Należy jednak podkreślić, że substancja ta gorzej działa na budowane kolonie ulokowane tuż przy pochwie liściowej. Są one mniej dostępne dla insektycydu kontaktowego. Tutaj do dyspozycji rolnika są preparaty stanowiące mieszaninę lambda-cyhalotryny i acetamiprydu. Dobrze zadziała również preparat zawierający flonikamid.
Ograniczenie potencjału zagrożenia – skutecznie zwalczyć mszyce
W przypadku wystąpienia szkodników, koniecznie należy wykonać zabieg jednym z zalecanych insektycydów. W przypadku długiej jesieni naloty mszyc mogą „rozciągać się w czasie”, wówczas jeden zabieg może okazać się niewystarczający. Oprócz mszyc, na plantacje zbóż nalatują też niewielkie muchówki wielkości około 2 mm o czerwonawych oczach – ploniarka zbożówka. Przeciwko temu szkodnikowi nie ma obecnie zarejestrowanych insektycydów. Jednak zwalczanie mszyc pokrywające się z nalotem muchówek ploniarki, to doskonałe wyjście na zabezpieczenie plantacji przed szkodami, jakie mogą wyrządzić larwy tego szkodnika.
Źródło i fot.: WODR
Tekst i zdjęcia: Andrzej Obst, doradca w Powiatowym Zespole Doradztwa Rolniczego w powiecie wolsztyńskim