Polsce nie grozi wprowadzenie embarga na import żywności – poinformował Główny Lekarz Weterynarii Janusz Związek po rozmowach z rosyjskimi służbami weterynaryjnymi. Rosjanie przyjęli wyjaśnienia i zapowiedzieli kontrolę w polskich zakładach – podaje „Rzeczpospolita”.
Szef polskiej weterynarii spotkał się w czwartek z wiceszefem weterynaryjnej służby granicznej Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Rosji (Rossielchoznadzor) Aleksandrem Ponomariowem.
W trakcie rozmowy polskie służby weterynaryjne przedstawiły Rosjanom dokumenty i wyjaśnienia dotyczące nielegalnego przewozu hiszpańskiej słoniny. "Zapewnialiśmy Rosjan, że do zamiany towaru nie mogło dojść na terenie Polski" – powiedział Związek.
W ubiegłym miesiącu Rosjanie poinformowali Polskę o wykryciu nielegalnie przewożonej słoniny, która pochodziła z hiszpańskiego zakładu, który nie miał uprawnień do eksportu produkcji do Unii Celnej (Rosja-Białoruś-Kazachstan). Partia kwestionowanej słoniny znajdowała się w chłodni ciężarówki transportującej polskie mięso z zakładu "Wierzejki".
"Wierzejki" mają obecnie zakaz eksportu swoich wyrobów na rosyjski rynek do chwili wyjaśnienia sprawy.
Według polskiej Inspekcji Weterynaryjnej, mięso (słonina) z polskiej firmy wyjechało zaopatrzone w stosowny certyfikat, na samochodzie-chłodni znajdowała się polska plomba. Natomiast Rosjanie zdjęli z samochodu inną plombę.
Czytaj także:
Kolejny polski produkt zatrzymany przez Rosję
Kampania tytoniowa pogrąży polskie rodziny?!
Pogoda popsuła szyki branży piwnej
Zapowiedzieli przeprowadzenie kontroli w polskich zakładach mięsnych. Termin wizyty rosyjskich inspektorów ma być doprecyzowany, ale wstępnie ustalono, że przyjadą w listopadzie – czytamy w gazecie.
Związek poinformował, że strona rosyjska z zadowoleniem przyjęła decyzję o skreśleniu z listy eksporterów do Rosji firmy Polmlek. Zadecydowała o tym m.in. wykryta przez Rosjan sprawa sfałszowania etykiet na serach sprzedanych do rosyjskiego obwodu kaliningradzkiego.
Ponadto zostało ustalone, że w listopadzie-grudniu odbędzie się spotkanie polsko-rosyjskiej weterynaryjnej grupy roboczej – powiedział Związek. Jego zdaniem współpraca z Rosjanami układa się dobrze.
Na konferencji prasowej minister rolnictwa Stanisław Kalemba powiedział, że Rosjanie nie prowadzą polityki restrykcyjnej wobec Polski i nasz kraj nie czuje się dyskryminowany. Wyjaśnił, że każde państwo może kontrolować przywożone towary. "Uważamy, że współpraca z Rosją jest dobra" – podkreślił minister.
Źródło: „Rzeczpospolita”
Redakcja AgroNews, fot. sxc.hu