Krajowy Związek Pracodawców – Producentów Trzody Chlewnej uważa, że pomoc dla producentów trzody chlewnej w ramach wsparcia do produkcji w sektorach hodowlanych nosi znamiona dyskryminacji.
Jak zwraca uwagę Aleksander Dargiewicz z KZP-PTCH, przepisy unijnego rozporządzenia ustanawiającego tymczasową nadzwyczajną pomoc dla rolników w sektorach hodowlanych, wskazują, że „państwa członkowskie wykorzystują udostępnione kwoty (..) na podstawie obiektywnych i niedyskryminacyjnych kryteriów, pod warunkiem, że płatności te nie prowadzą do zakłócenia konkurencji”.
– Postanowienia preambuły tego rozporządzenia stanowią, że pomoc powinna zostać ukierunkowana na tych rolników, którzy najbardziej odczuwają skutki zakłóceń na rynku. Komisja Europejska w treści ww. rozporządzenia wskazała też przykład obiektywnego kryterium przydzielania pomocy w postaci „spadku cen w danym sektorze” – zauważa Dargiewicz.
Czytaj także:
Będzie pomoc dla producentów mleka i wieprzowiny. Łącznie ponad 57 mln euro
KZP-PTCH zwraca uwagę, że przepisy unijne nie zawierają definicji „rolnika w sektorze hodowlanym”, a także nie zawierają wskazań co do zawężającej interpretacji tego pojęcia.
– Sektor produkcji trzody chlewnej należałoby więc interpretować w sposób szeroki, obejmujący wszystkie ogniwa łańcucha produkcyjnego. Projektowane regulacje prawne, w szczególności kryteria uzależniające przyznanie pomocy należy uznać za jawną dyskryminację ze względu na sposób, rodzaj i wielkość produkcji – podkreśla związek.
Redakcja AgroNews, fot. flickr.com/Lisa Stevens