Pod koniec marca Komitet ds. Środowiska PE – ComEnvi poparł większością głosów (38 za, 6 przeciw, 18 wstrzymało się) niewiążącą rezolucję, postulując nieprzedłużanie przez Komisję autoryzacji dla substancji czynnej glifosat herbicydu Roundup firmy Monsanto.
Jak informuje FAMMU/FAPA, ComEnvi postuluje monitorowanie pozostałości tej substancji w żywności i napojach, jak również w importowanych produktach.
Odmienną opinię o tej substancji czynnej przedstawił w listopadzie ubiegłego roku Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Zdaniem tej instytucji, jest mało prawdopobone, aby glifosat powodował raka.
Mimo to EFSA zaproponowała zaostrzenie kontroli pozostałości glifosatu w żywności i wprowadzenie maksymalnej bezpiecznej dawki dziennej glifosatu w na poziomie 0,5 miligrama na kilogram masy ciała.
– Wprowadzenie bardziej restrykcyjnych limitów pozostałości glifosatu w żywności pozwoli nam ocenić w przyszłości potencjalne zagrożenia ze strony tej substancji. Jest mało prawdopodobne, aby glifosat był rakotwórczy – powiedział powiedział Jose Tarazona, szef działu środków ochrony roślin w EFSA.
Czytaj także:
Powschodowe zwalczanie chwastów w zbożach ozimych – porady eksperta
Z kolei Międzynarodowa Agencja Badania Raka wskazuje glifosat jako substancję, która może powodować rozwój komórek nowotworowych.
Na najbliższej sesji plenarnej w Strasburgu 11-14 kwietnia europosłowie będą dyskutować o zakazie stosowania glifosatu.
oprac. Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews, fot. flickr.com/Chafer Machinery