W sezonie łowieckim 2016/2017 na Podlasiu ma być odstrzelonych 16649 dzików. W ubiegłym sezonie było to 18332 zwierząt. A więc plany Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku w zakresie pozyskania dzików obejmują mniejszą liczbę sztuk i to mimo zarządzonego przez resort rolnictwa odstrzału sanitarnego.
Zdaniem Mariusza Nackowskiego ze Stowarzyszenia Producentów Trzody Chlewnej "PODLASIE", w Polsce brakuje mechanizmów, aby uwolnić Podlasie od ASF u dzików.
– Dzików na Podlasiu zamiast odstrzeliwać coraz więcej, planuje się odstrzelić coraz mniej. Dlaczego? Nie uwolnimy się przecież od ASF dzika, nie redukując populacji dzików – mówi Mariusz Nackowski.
I wylicza, że w 12 z 25 przedstawionych obwodów łowieckich szacowana ilość dzików nie spełnia wymogów poniżej 0,5 dzika na km2 powierzchni obwodu.
– Natomiast licząc ilość dzików przypadających na km2 powierzchni leśnej – naturalnej powierzchni bytowania dzików, wymogu poniżej 0,5 dzika na km2 nie spełnia łącznie 17 z 25 obwodów łowieckich. Są to tylko dane uzyskane z RDLP Białystok – zaznacza Mariusz Nackowski.
Specjaliści twierdzą, że szacowanie ilości dzików w sposób dotychczas stosowany jest obarczone dużym błędem. Wiarygodniejszym sposobem szacunku populacji jest według nich pozyskanie dzika.
Czytaj także:
Populacja dzika spada, problemów przybywa
– Sądząc po pozyskaniu dzików w poszczególnych latach, łagodnych zimach, wielkich obszarach kukurydzy na Podlasiu sprzyjających namnażaniu się dzików i coraz liczniejszych szkodach łowieckich, dziki na Podlasiu mają się stale bardzo dobrze. Bardzo źle mają się w związku z tym podlascy rolnicy i gospodarka naszego kraju – podsumowuje Nackowski.
Redakcja AgroNews, fot. flickr.com/DonkeyHotey