Ceny trzody chlewnej rosną w Europie, USA i Kanadzie. Wynika to głównie ze wzrostu eksportu żywca. Poza tym na większości rynków podaż żywca jest mniejsza.
– Wykresy cenowe w różnych krajach europejskich pokazują, że weszliśmy w fazę rosnącej ceny cyklu świńskiego – komentuje Aleksander Dargiewicz z Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej.
Z danych DG Agri wynika, że eksport wieprzowiny w pierwszych czterech miesiącach 2016 r. wzrósł o 35 proc. w stosunku do ubiegłego roku.
– Sprzedaż do Chin wzrosła o 96 proc. (578,840 ton), sprzedaż do Japonii o 9,2 proc. (119,577 ton) i Hong Kongu podobnie o 9,2 proc. (120,251 ton). W pierwszych czterech miesiącach zanotowano również wzrost sprzedaży na Filipiny o 6,2 proc. (do 81,000 ton) oraz do Korei Południowej o 5,5 proc. – wyjaśnia Dargiewicz.
Czy ceny tuczników utrzymają się na tak wysokim poziomie przez kolejne miesiące? Zdaniem ekspertów KZPPTCh, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Sporo niewiadomych związanych z Brexit’em. Ponadto rynek chiński i rosyjski są mniej transparentne niż te na Zachodzie.
– Nie wiemy jak długo potrwa zwiększony eksport do Chin, gdyż brakuje wiarygodnych danych odnoszących się do skali redukcji pogłowia trzody chlewnej oraz o możliwościach odbudowy produkcji lokalnej. Podobne znaki zapytania można postawić w stosunku do Rosji, która nałożyła polityczne embargo na wieprzowinę pochodzącą z krajów UE, USA i Kanady – stwierdza Dargiewicz.
Redakcja AgroNews, fot. flickr.com/joshua berry