Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej może odczuć branża mleczarska. Kraj ten jest trzecim, po Niemczech i Francji, producentem mleka w Unii Europejskiej.
– W 2015 r. producenci z Wielkiej Brytanii dostarczyli 15,2 mld kg mleka, co stanowiło 10 proc. dostaw w całej Wspólnocie – wyjaśniają analitycy BGŻ BNP Paribas.
I zwracają uwagę, że taki poziom produkcji nie pozwala w pełni zaspokoić potrzeb brytyjskiego rynku produktów mleczarskich, którego samowystarczalność szacuje się na 88 proc..
Według danych Eurostat w 2015 r. Wielka Brytania zaimportowała 482 tys. t serów i twarogów, 97 tys. t masła, 331 tys. t napojów fermentowanych i 190 tys. t mleka płynnego i śmietany. Głównym dostawcą produktów mleczarskich do Wielkiej Brytanii jest Irlandia. W 2015 r. jej udział w imporcie Wielkiej Brytanii wyniósł, w przypadku masła 67 proc., mleka i śmietany płynnej 62 proc., serwatki 38 proc. a serów 29 proc. Tym samym, w 2015 r. na rynek Wielkiej Brytanii trafiało 97 proc. sprzedanego z Irlandii mleka i śmietany płynnej, 58 proc. serów i twarogów, 50 proc. napojów fermentowanych, 31 proc. masła i 24 proc. serwatki.
– Znaczącymi dla Wielkiej Brytanii dostawcami są też Francja i Niemcy, których udział w imporcie serów w 2015 r. wyniósł odpowiednio 21 i 14 proc. – wynika z analizy BGŻ BNP Paribas.
W przypadku przetworów mleczarskich eksportowanych z Polski, rynek brytyjski ma największe znaczenie w przypadku napojów fermentowanych. W 2015 r. trafiło tam 13 proc. eksportu tych produktów. Do Wielkiej Brytanii trafiło też 6 proc. sprzedanych poza granice Polski serów i twarogów, 5 proc. masła oraz 4 proc. mleka i śmietany płynnej. Zatem Wielka Brytania jest znaczącym rynkiem dla polskich produktów mleczarskich.
Z kolei analitycy CLAL, określając wpływ wyjścia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty na unijny rynek mleka, zwracają uwagę, że import produktów mleczarskich z Nowej Zelandii i Australii do UE jest oclony.
– Zatem po opuszczeniu UE, Wielką Brytanię przestaną obowiązywać limity celne, a powiazania historyczne z Oceanią oraz niższe, od notowanych w UE, ceny produktów mleczarskich mogą spowodować wzrost zakupów produktów mleczarskich z Oceanii. Scenariusz ten będzie realny, jeżeli różnice w cenach miedzy UE a Ocenia utrzymają się w kolejnych latach – czytamy w analizie.
W takim scenariuszu Brexit mógłby mieć pewien wpływ na rynek mleczarski w UE, w szczególności na rynek irlandzki, który jest głównym dostawca serów i masła. W przypadku polskich producentów wpływ ten będzie prawdopodobnie mniejszy, gdyż Polska eksportuje do Wielkiej Brytanii więcej produktów płynnych, których zakupy z Oceanii mogą być nieopłacalne.
– Należy również pamiętać, że proces wyjścia Wielkiej Brytanii będzie rozłożony w czasie, co złagodzi ewentualne skutki. Jednak ostateczny wpływ Brexit na unijną branżę mleczarską będzie uzależniony od kształtu umów handlowych, ewentualnych kontyngentów i taryf, które mogłyby ograniczyć swobodę wymiany – oceniają analitycy BGŻ BNP Paribas.
Redakcja AgroNews, fot. flickr.com/mctjack, Sam Greenhalgh